“Tu się rośnie” o pracy z danymi, która ma sens – rozmowa z Przemysławem Fabianowicz z Infinite Services.

Infinite Services to firma, która pokazuje, że dane to nie tylko technologia, ale przede wszystkim sposób na realny wpływ na biznes klienta. Specjalizuje się w projektowaniu i wdrażaniu nowoczesnych platform danych, a jej zespoły pracują nad złożonymi projektami dla globalnych marek – od migracji do chmury, przez integracje hurtowni danych, aż po wdrożenia AI i Data Mesh. Kluczowa jest tu elastyczność: brak sztywnych procedur, szybkie decyzje i indywidualne podejście do rozwoju każdego specjalisty.

W Infinite Services to doświadczenie idzie w parze z otwartością – większość ekspertów ma ponad 12 lat praktyki, ale nie brakuje tu miejsca na świeże pomysły i głód wiedzy. Zespół stawia na partnerskie relacje, dzielenie się wiedzą i wspólne projektowanie rozwiązań, które dają przewagę rynkową. O tym, jak wygląda praca na danych z sensem, rozmawiamy z Przemysławem Fabianowicz – doświadczonym architektem hurtowni danych.

Co warto wiedzieć o Twojej firmie? Co wyróżnia Infinite Services na rynku?

Przemysław Fabianowicz: Największą motywacją jest dla mnie praca nad nowymi, wymagającymi projektami i współpraca z różnorodnymi międzynarodowymi klientami, co pozwala mi stale się rozwijać
i zaspokajać głód wiedzy.

Organizacja stawia na otwartość, współpracę i partnerskie podejście. Tu decyzje zapadają szybciej niż
w korporacyjnych strukturach, a potrzeby Klientów oraz zespołu są realnie uwzględniane. Unika się sztywnych, ograniczających procedur – Infinite Services cechuje się elastycznością i zdolnością do budowy kompleksowych, innowacyjnych rozwiązań.

Nad jakimi projektami pracujecie w Twojej organizacji?

PF: Pracujemy nad naprawdę różnorodnymi projektami w obszarze danych – od doradztwa na strategicznym poziomie, wsparcie klienta w doborze technologii, migracji platform danych, przez automatyzację i integracje hurtowni danych i lakehouse, aż po wdrożenia rozwiązań z obszaru ML i AI
(w tym generatywne AI). Ja sam brałem udział m.in. w: 

• budowie nowej korporacyjnej hurtowni danych dla francuskiego telekomu,
• integracji nowych systemów billingowych z hurtownią danych dla telekomu, wdrażając całościowe rozwiązanie od pozyskania danych z systemów źródłowych przez ich wczytanie, integrację z hurtownią danych, po przygotowanie danych pod raportowanie,
• budowie i rozwoju platformy do utrzymywania relacji z klientami (CRM) w jednym z największych banków w Polsce,
• wdrożeniu hurtowni danych oraz procesów CI/CD w sposób zgodny z najwyższymi standardami bezpieczeństwa i regulacjami dla globalnego funduszu inwestycyjnego,
• migracji platformy danych on-prem do chmury oraz implementacji modelu operacyjnego Data Mesh w międzynarodowej firmie farmaceutycznej,
• budowie zautomatyzowanego, zgodnego z RODO rozwiązania do anonimizacji danych klientów banku przechowywanych w hurtowni danych.

Jednym z moich ulubionych projektów i zarazem najbardziej wymagających zadań była budowa od zera korporacyjnej hurtowni danych opartej na Snowflake. Miałem okazję uczestniczyć w całym cyklu projektowym od A do Z: od zbierania wymagań, przez modelowanie, aż po integrację danych i dostarczenie wartościowych raportów. To była szkoła życia i technologii w jednym.

Ile średnio pracujecie nad jednym projektem?

PF: U nas nie ma jednej, uniwersalnej długości trwania projektu – czas pracy nad każdym z nich zależy od specyfiki klienta oraz zakresu realizowanych zadań. Często są to inicjatywy o charakterze długoterminowym, nastawione na trwałą i partnerską współpracę. Wielu naszych klientów rozwija z nami rozwiązania przez lata, dzięki czemu zespoły mogą liczyć na ciągłość rozwoju zawodowego.

Jak wyobrażasz sobie idealnego kandydata, czyli osobę, która szybko wpasuje się w zespół?

PF: Na pewno powinna to być osoba z otwartą głową. Ktoś, kto chce się rozwijać, nie boi się wyzwań, potrafi słuchać, ale też bronić swojego zdania, jeśli jest poparte wiedzą. U nas liczy się umiejętność pracy zespołowej, dzielenia się wiedzą i bycia partnerem w rozmowie – zarówno wewnętrznie, jak i po stronie klienta.

Jeśli szukasz firmy, w której możesz pracować na realnych, złożonych projektach dla międzynarodowych Klientów, rozwijać się technologicznie, być częścią zespołu, który się wspiera i inspiruje, a przy tym uniknąć korporacyjnych ograniczeń – to Infinite Services jest właściwym miejscem. Tu się nie stoi w miejscu – tu się rośnie.

Jak wygląda u Was ścieżka awansu?

PF: Ścieżka rozwoju w naszej firmie jest indywidualnie dopasowywana do każdego pracownika. Regularnie spotykamy się z managerami, aby wspólnie omówić cele, potrzeby i plany rozwoju, a dzięki współpracy z partnerami technologicznymi mamy dostęp do darmowych certyfikowanych szkoleń. Każdy ma więc realną możliwość rozwoju kompetencji i udziału w projektach kształtujących trendy w IT.

Jakie są plany na przyszłość? Gdzie firma będzie za kilka lat – według Ciebie?

PF: Infinite Services planuje dalej dynamicznie rozwijać swoją ofertę wokół nowoczesnych technologii danych. Celem jest realizacja projektów dla globalnych firm, które mają realny wpływ na wyniki biznesowe Klientów, a także dalsza inwestycja w pogłębianie wiedzy i kompetencji zespołu. Tak długo, jak firma będzie wspierać swoich ludzi, realizować ciekawe projekty i wdrażać rozwiązania oparte na wiodących technologiach, widzę siebie jako jej część i jestem gotów dalej współtworzyć jej przyszłość.

Infinite Services to miejsce dla tych, którzy chcą się rozwijać, pracować z najnowszymi technologiami i mieć realny wpływ na biznes naszych Klientów poprzez odpowiednie i innowacyjne wykorzystanie danych.