Rosyjski pracownik IT unika mobilizacji. Mieszka i pracuje w… lesie
Adam Kalinin z południowego regionu Rosji stwierdził, że nie ma szans, aby dotknęła go wojskow mobilizacja. Aby jej uniknąć, Kalinin ukrył się… w lesie. Rosjanin kupił sprzęt, wyposażył odpowiednio swój plecak i zaczął opisywać codzienne zmagania na dedykowanym kanale na Telegramie. Jak wygląda więc praca w IT prosto z lasu, w stylu nieco bushcraftowym?
“Zawsze miałem taki wybór: albo pewnego dnia pójdę do sklepu i zostanę złapany do mobilizacji przez wojskowych urzędników albo mogę żyć wygodnie i swobodnie w lesie. To nie była do końca łatwa decyzja” – powiedział serwisowi Mediazona Adam Kalinin. W ciągu ostatnich lat Rosjanin sporo wędrował z plecakiem, tak więc obecnie ma odpowiednie warunki do tego, aby wykorzystać swoje dotychczasowe doświadczenie. Kalinin nie zdecydował się na wyjazd poza granice Rosji argumentując to faktem, iż nie ma poza krajem żadnych znajomych oraz rodziny.
Rodzina i współpracownicy Adama wiedzą, że… mieszka on teraz w lesie i wykonuje na co dzień swoje obowiązki.
Jak udało mu się stworzyć biuro w dziczy?