Największy rosyjski bank otworzył darmową szkołę programowania

School 21 ma kształcić początkujących developerów chcących pracować w branżach związanych z cyberbezpieczeństwem, gamingiem czy sztuczną inteligencją. Szkoła ma funkcjonować na zasadach stworzonych przez projekt Ecole 42, sfinansowany przez francuskiego miliardera Xaviera Niela. Każdego roku ma wykształcić tysiąc programistów.

Szkoła dla mieszkańców Rosji

W Moskwie otwarto szkołę dla developerów, których nie stać na kosztowne kursy programowania, ani na czesne. Dla ambitnych początkujących programistów stworzono program oparty o najnowocześniejsze metody nauczania. Szkoła jest darmowa, a na odpowiednie przyswojenie programu nauczania potrzebujemy co najmniej 40 godzin tygodniowo. Jak dostać się do School 21, która zdaniem władz Sberbanku ma być lekarstwem na brakujące zasoby programistów?

Zobacz też

News Case Study #AntyBadanie Just Join IT – czyli jak poznać polskich programistów

Oczywiście przez formularz. Dla tych, którzy nie przykładali się do nauki w szkołach kolejna wiadomość okaże się zbawienna. Zgodnie z regulaminem School 21, nie musimy posiadać żadnego formalnego wykształcenia, by zostać przyjętym do szkoły. — Wierzymy, że niewarto oceniać kogoś po ocenach w szkole, dlatego nie wymagamy od aplikujących certyfikatów ani dyplomów — czytamy na stronie szkoły. School 21 nie wymaga certyfikatów i dyplomów uczelni, ale sama po zakończeniu nauki wystawia studentom taki dokument.

Czego nauczy School 21?

Zanim przedstawimy, co dokładnie trzeba zrobić, by zgłosić się do School 21, pokażemy, czego studenci dowiedzą się podczas dwóch semestrów nauki. Nauczyciele skupią się na tym, by początkujący programiści jak najszybciej znaleźli pierwszą pracę (oczywiście po ukończeniu czteroletniego programu). Dlatego zamiast masy teorii, zrobią wszystko, by przekazać studentom wiedzę opartą na rzeczywistych potrzebach biznesowych. Będą zatem omawiać typowe zadania, które napotkają w firmach z branży IT.

Czego dokładnie studenci nauczą się? Program zawiera lekcje dotyczące: algorytmów, grafiki, Unix, web, mobile dev, systemów bezpieczeństwa i sieci. Absolwenci School 21 będą także potrafili posługiwać się językami: C, C++, Swift, Java, PHP, JavaScript, Python, Ruby, OCaml i wieloma innymi. Zgodnie z zamysłem twórców, absolwenci szkoły będą mogli znaleźć pracę na stanowiskach takich jak: Software Architect, Network Architect, Network Administrator, Tech Team Leader, Web Developer, Mobile App Developer, IT Security Specialist, Videogame Developer.

Oferty pracy z

Wymogi dla studentów

Najważniejszymi wymogami jest wiek aplikujących (od 18 do 30 roku życia) i pobyt w Rosji. Uczestnictwo w stacjonarnych zajęciach jest obowiązkowe — nie ma możliwości brania udziału w zajęciach online. School 21 jest za to szkołą otwartą 24/7, także w każdej chwili możemy do niej zajrzeć i korzystać z dostępnych zasobów, jak i wykonywać prace domowe. Żeby dostać się do szkoły trzeba wypełnić test online. Kolejnym etapem będzie rozmowa z rekruterem, a następnym miesięczny kurs przygotowujący do roku akademickiego — nazwany Pool.

Twórcy szkoły wymagają od aplikujących determinacji, ale i pełnego zaangażowania w realizację przygotowanego programu. W sekcji FAQ piszą nawet, że to szkoła dla tych, którzy chcą poświęcić się programowaniu w całości. Jeśli zatem student chce w czasie trwania nauki realizować zlecenia — może nie mieć na nie czasu. Dlatego autorzy zachęcają do tego, by przejść pierwszy etap rekrutacji i poświęcić miesiąc czasu na testowy program. W ciągu miesiąca zobaczą, jak od środka wygląda nauka w tej szkole.

W imię narodu

School 21 — jak twierdzą autorzy strony “uczelni” — przekonuje, że powstała po to, by promować programowanie wśród młodych ludzi. Jej celem jest edukacja młodego pokolenia, które chce zaistnieć w świecie IT. Rosja od lat cierpi na niedostatek programistów, dlatego rząd wspiera tego typu inicjatywy. I choć sam Sberbank — największy bank w Rosji, sponsor School 21 — cierpi ze względu na sankcje wytoczone przez Stany Zjednoczone, chętnie wspiera ideę dzielenia się wiedzą. Wszystko po to, by miał kto tworzyć technologie przyszłości.