Małpa Elona Muska gra w ping-ponga za pomocą Neuralink
Wszystko wskazuje na to, że budzący kontrowersje projekt Elona Muska, zaczyna przynosić efekty. Właśnie zostało opublikowane wideo, na którym widać, jak 9-letnia małpa o imieniu Pager z wszczepionym urządzeniem Neuralink gra w MindPonga.
– Głęboki wpływ wysokoprzepustowych, bardzo precyzyjnych interfejsów neuronowych jest niedoceniany – pisał Musk na Twitterze rok temu. – Neuralink może mieć to w ludziach nawet w tym roku. Musi tylko być to niezaprzeczalnie lepsze od Utah Array, który zainstalowano już u niektórych ludzi i ma poważne wady.
Spis treści
Czym jest Neuralink?
Neuralink to jeden z projektów Elona Muska, o którym zaczęto mówić już w zeszłym roku. Jest to w pełni zaimplementowany i bezprzewodowy interfejs typu mózg-maszyna, którego celem jest umożliwienie osobom z poważnymi schorzeniami na wykorzystanie aktywności neuronalnej do obsługi komputerów i urządzeń mobilnych.
Ma on pomagać głównie osobom sparaliżowanym w codziennym funkcjonowaniu. Póki co jest jednak w fazie testowania na zwierzętach. W zeszłym roku firma zaprezentowała jego możliwości na świni.
Wykorzystano wówczas bezprzewodową wersję łącza, które było w stanie przesyłać w czasie rzeczywistym 1024 kanały potencjałów czynnościowych (zwanych przez firmę “skokami”) świni imieniem Gertruda. Funkcjonalność Neuralinka wykazano, rejestrując sygnały somatosensoryczne (czyli dotykowe), podczas gdy zwierzę eksplorowało swoje otoczenie. Elektrody zostały umieszczone w części mózgu zaangażowanej w przetwarzanie sygnałów z pyska świni. Gdy węszyła, reakcje neuronów na bodźce czuciowe można było zobaczyć na ekranie.
Parafrazując: “Był to mały krok na świni, ale wielki na człowieka”, bowiem nie tylko zapewniło twórców, że zmierzają w dobrą stronę, ale przyczyniło się do powzięcia dalszych kroków przy eksperymentach. Aby rozwinąć produkt, postanowiono sprawdzić, jak sprawdza się przy ssakach, których homologia i behawioralne zdolności mózgowe umożliwiają rozwój ramion i dłoni BMI (brain-machine interface).
Małpa gra w ping-ponga za pomocą Neuralink
I tutaj z pomocą przychodzi Pager, 9-letni makak z wszczepionym wcześniej urządzeniem Neuralink.
Na powyższym nagraniu widzimy, jak popijając bananowe smoothie, bez użycia rąk, gra w ping-ponga. Zanim jednak do tego doszło, konieczne było przeprowadzenie odpowiedniego treningu. Pager był w pierwszej kolejności nauczony grania w ponga z pomocą tradycyjnego kontrolera, by stworzyć w mózgu “mapę”, która pokazywała odpowiednie neurony odpowiedzialne za sterowanie urządzeniem do grania. Nagrodą za ten wyczyn był bananowy koktajl.
Następnie, kiedy naukowcom udało się zebrać odpowiednie dane bazowe, kontroler został zabrany małpie, a zwierzę nauczone odpowiednich schematów, było w stanie rozpocząć grę za pomocą wszczepionego sprzętu Neuralink.
Naukowcy odpowiedzialni za projekt, chwalą się, że poruszanie kursorem na ekranie komputera uzyskali dzięki wszczepieniu łącz N1 w częściach mózgu zaangażowanych w planowanie i wykonywanie ruchów. Zostały one wszczepione obustronnie: jeden w lewej korze ruchowej, która kontroluje ruchy prawej strony ciała, a drugi w prawej, która odpowiada za ruchy lewej strony. Więcej szczegółów od strony technicznej znaleźć można na oficjalnej stronie Neuralinku.
Chociaż na pierwszy rzut oka działania firmy mogą wydawać się wątpliwe etycznie, to naukowcy zapewniają, że wszystkie zwierzęta zasługują na najwyższy szacunek i uznanie. – Każdy aspekt opieki nad nimi jest dokładnie oceniany przez zespół weterynarzy i behawiorystów, a firma zapewnia dostęp do wysokiej jakości żywienia, socjalizacji i wzbogaconych przestrzeni do wykonywania specyficznych dla gatunku zachowań – można wyczytać na stronie. – Na przykład Pager mieszka ze swoim najlepszym kumplem, Codem. Lubią huśtać się w domku na drzewie i drzemać w hamakach po wciągających sesjach gry. Wszystkie zadania behawioralne, w których uczestniczy Pager i jego przyjaciele, są dobrowolne, a zwierzęta szkolone są przy użyciu pozytywnego wzmocnienia. Pierwszym wyborem pagera w teście preferencji jest często koktajl bananowy, a czasami truskawki!
Co dalej z Neuralinkiem?
Powyższe nagranie wyraźnie kreśli kierunek, w którym zmierza firma. Dalsze prace nad tą technologią dają spore nadzieje na ułatwienie życia osobom sparaliżowanym lub tym, którzy zmagają się z ograniczonymi zdolnościami ruchowymi. Póki co firma podkreśla, że ich podstawowym celem jest przywrócenie im cyfrowej wolności. Zatem na pierwszy ogień ruszy możliwość łatwiejszego komunikowania się za pomocą tekstu, śledzenie informacji w internecie, fotografia, sztuka czy nawet… granie w gry.
Liczymy, że tak prędzej czy później (ale najlepiej: jak najszybciej) się stanie. A póki co zostawiamy Was z komentarzem użytkownika YouTube’a, podsumowującym eksperyment Neuralink z Pagerem:
Zdjęcie główne artykułu pochodzi z Youtube. Źródła: neuralink.com.