Jedz, pij, programuj i śpij. Za tydzień rusza 36-godzinny Skyhacks – AI Hackathon

W przyszły weekend, czyli od 16 do 18 listopada 2018 roku, w Gliwicach odbędzie się AI Hackathon, o którym dzisiaj porozmawiamy z jego organizatorem — Krzysztofem Parjaszewskim. Podczas 36 godzin hackathonu około 300 uczestników będzie mogło rozwinąć swoje umiejętności z AI, wymienić się doświadczeniami oraz poznać inne osoby, które zawodowo zajmują się tą tematyką. Cały czas trwają zapisy na to wydarzenie, do czego zachęcamy!

Organizatorzy zapraszają zespoły, ale i pojedyncze zespoły do podjęcia się wyzwań z zakresu AI. Wystarczy zarejestrować się na tej stronie i odebrać swój bilet wstępu. Organizatorzy zapewniają dostęp do wydajnych chmur obliczeniowych, dzięki czemu nie będziemy musieli czekać długich godzin na wyniki, ale też wyżywienie, nagrody, ciekawe tematy i wsparcie mentorów w trakcie wydarzenia. Jak będzie przebiegać i co trzeba zrobić, aby zgarnąć główną nagrodę — 9 000 PLN? Tego dowiecie się z poniższej rozmowy.

Zobacz też

AI Nie oddycha, ale czyta newsy. Sztuczna inteligencja w chińskiej telewizji

Zawsze zaczyna się do pomysłu, dlatego powiedz, skąd pomysł na tego typu wydarzenie i jaki jest jego cel?

Wydaje mi się, że Gliwice i Śląsk to wciąż miejsca nieodkryte, o ogromnym potencjale — mieszka tutaj mnóstwo ambitnych i zdolnych ludzi, którzy nie mają zbyt wiele okazji do poznania się. Dlatego chciałbym zrobić wszystko, żeby scena technologiczna miała więcej i więcej powodów do spotykania się i wymiany myśli. Myślę, że warto i trzeba promować Gliwice jako świetne miejsce do pracy i rozwoju!

Z drugiej strony, przyzwyczailiśmy się też do tzw. meetupów, gdzie spotykają się programiści jednego języka. Brakuje przestrzeni, gdzie można porozmawiać o szerszych problemach — na koniec dnia praca programisty polega na tym, aby komputer przejął te żmudne, monotonne i powtarzalne czynności z naszego życia, dając ludziom możliwość skoncentrowania się na bardziej kreatywnych i generujących większą wartość dodaną czynnościach. Czy napisanie w języku X kolejnej aplikacji typu CRUD z kilkunastoma formularzami jest na pewno umiejętnością, w której chcemy szukać perfekcji, czy może komputery mogą dać nam dużo więcej? Jedno czy dwa pokolenia temu nie myśleliśmy o samochodach z autopilotem, a kilka dni temu w Mountain View w stanie Kalifornia ruszył kolejny program pilotażowy w pełni autonomicznych aut firmy Waymo [1]. Kto wie, co będzie się działo za 20-50 lat. Wydaje mi się, że znajomość AI będzie wtedy na porządku dziennym, a w Polsce wciąż mówimy o tej tematyce za mało.

Dlaczego wydarzenie przyjęło postać hackathonu, a nie wykładów czy warsztatów?

Formuła hands-on pozwala nauczyć się o wiele szybciej i więcej niż bierne siedzenie na sali i słuchanie prelekcji. Idąc na hackathon możemy powiedzieć żonie, dziewczynie, mamie czy znajomym, że po prostu nas nie będzie — wyłączyć lub ściszyć telefon i mieć 36 godzinny tunel skupienia w czasie weekendu. To wbrew pozorom bardzo dużo czasu na nauczenie się czegoś nowego lub pogłębienie wiedzy. Dodatkowo, poprzez formułę zawodów czy współzawodnictwa, przy odpowiedniej proporcji energetyków, snu i posiłków — taka nauka idzie jeszcze szybciej, jest większa motywacja. Sam będę chciał przynajmniej część czasu poświęcić na naukę w weekend, w którym organizujemy hackathon.

Niełatwo zainteresować programistów, bo Ci oczekują wyzwań, czegoś, czego nie znajdą w pracy. AI Hackathon będzie miał jakieś ramy czego ma dotyczyć projekt, a czego nie? Dlaczego?

Jest to pierwszy tej skali hackathon w całości poświęcony AI. Wydaje mi się, że zwykła formuła hackathonu jest zbyt prosta — chodzi tam o programowanie, a to zakładam, że większość programistów ma opanowane. Jasne, że można postanowić, że chcemy się nauczyć np. nowego języka czy frameworka i wtedy będziemy czerpać sporo radości, ale AI moim zdaniem to nieco wyższy stopień trudności, wypada co jakiś czas przeczytać lub przekartkować dobrą publikację, dzięki czemu podnosimy poprzeczkę. Moim zdaniem uczestnicy to lubią i mimo że zadania będą bardzo trudne — uczestników nam nie zabraknie.

Oferty pracy z

Opowiedz jak będzie krok po kroku wyglądało wydarzenie.

Poza prelekcjami i powitaniem na początku, gdzie przedstawimy treść zadania i wyjaśnimy dokładnie zasady, pozostały czas trwania eventu, będzie miał formę jedz-pij-programuj-śpij. Oczywiście będą to zawody, czyli w danej kategorii uczestnicy będą walczyć o pierwsze miejsce. Pod sam koniec ogłosimy wyniki + przedstawimy wszystkim jakie kolejne wydarzenia przewidzieliśmy. 2019 rok będzie na Śląsku bardzo AI-aktywny!

Co uczestnicy powinni ze sobą zabrać?

Śpiwór, poduszkę, laptopa + zasilacz, kosmetyczkę/ręcznik, coś do przebrania, dużo dobrego humoru.

Z jakich osób powinny składać się zespoły? Ile powinny liczyć?

Przewidujemy zespoły maksymalnie 6-osobowe, nie mamy określonej ilości minimalnej — jeśli ktoś chce pracować sam ma taką możliwość. Każdy zespół będzie posługiwał się nazwą — można w niej podać np. nazwę uczelni, wydziału, szkoły lub firmy, z której wywodzą się dane osoby.

Porozmawiajmy o nagrodach. Co może wygrać najlepszy zespół i jakie kryteria będzie musiał spełnić?

Mamy sporo szczęścia, że trafiliśmy na bardzo przyjaźnie nastawionych sponsorów i mnóstwo pomocnych partnerów. Dzięki temu wieść o wydarzeniu dotarła do wielu osób w całej Polsce i nie tylko. Pula nagród przekracza obecnie 20 000 PLN, a główna nagroda sięgnie 9 000 PLN. Decyduje przede wszystkim poprawność rozwiązania — zadania są tak skonstruowane, aby zawsze dało się coś jeszcze usprawnić. Opcjonalnie będziemy brali pod uwagę złożoność obliczeniową pamięciową lub czasową, ale to tylko w przypadku, kiedy dokładność będzie na zbliżonym poziomie. Naszą inspiracją jest platforma Kaggle, gdzie można znaleźć wiele podobnych konkursów i zbiorów danych. Ostatecznie o tym kto wygra — zdecydują sędziowie.

Jeżeli jeszcze nie przekonaliśmy do udziału, powiedz w skrócie dlaczego warto wziąć udział w AI Hackathonie?

Przede wszystkim dlatego, żeby nauczyć się czegoś lub pogłębić umiejętności, które są i będą bardzo wysoko cenione na rynku. Inwestycja w siebie to zawsze zwycięstwo. Obecność bardziej doświadczonych osób sprawi, że będzie można nauczyć się szybciej niż programując samemu w domu. No i my dbamy o to, żeby nikt nie był głodny ani spragniony — dzięki czemu uczestnicy mogą w pełni skupić się na tym, co lubią najbardziej, czyli na programowaniu.

Just Join IT jest patronem medialnym wydarzenia.