Zdrowie programisty. Dlaczego powinieneś zacząć ćwiczyć?
Może wydawać Ci się nieco dziwne czytanie wpisu na temat siłowni w serwisie o programowaniu. Nie ma jednak w tym nic dziwnego. Wiesz przecież, jaki jest stereotyp programisty — to chudy bądź gruby karzeł z białą koszulką i okularkami. Stereotypy to wielka bzdura, jednak sam kiedyś myślałem, że siłownia nie jest dla mnie. Zobacz, dlaczego warto zmieniłem podejście.
Cezary Walenciuk. Programista w AXA. Pracuje w Warszawie przy różnych projektach webowych i mobilnych. Jego marzeniem jest pomaganie osobom, które zaczynają swoją przygodę z programowaniem. Prowadzi bloga o programowaniu, życiu poza pracą i dbaniu o zdrowie.
Artykuł został zaktualizowany 18 listopada 2021 r.
Spis treści
Mój start
Ćwiczenia, siłownia, zdrowie programisty. Po co? W sumie to jest jedno z pytań, które kiedyś sobie zadałem. Na siłowni nie spotkasz osoby małej postury. Na siłowni, jeśli jesteś chudy i niski to będziesz wystawał jak patyk. Poza tym są studia, jest praca, bądź kto wie, co jeszcze więcej i nie ma mowy, abym znalazł jeszcze parę godzin na siłownię.
Miałem wiele negatywnych przekonań co do ćwiczeń i ogólnego zdrowego podejścia do życia. To nie dla mnie. Nie mam na to czasu. Co to mi to da. Laski i tak lecą na facetów powyżej metra osiemdziesiąt. Wszystko wskazywało na to, że nadal ignorowałbym ten temat, gdyby nie fakt, że moje zdrowie zaczynało trochę szwankować. Z powodu dużego stresu w 2016 roku zachorowałem na półpasiec (forma ospy). Nie było mi do śmiechu, ponieważ istniało ryzyko, że oślepnę na jedno oko.
Potem ponownie w mojej karierze zawodowej i nie tylko pojawiło się wypalenie. Znowu spędzałem godziny po pracy na graniu i popijaniu whisky. Próbując zapomnieć i nie myśleć ponownie dlaczego jestem znowu wypalony. Dlaczego znowu nic mi się nie chce. Może to mój cykl egzystencji, który co roku powtarza się jak zdarta płyta. Znowu upadłem i robiłem to tyle razy i pisałem o tym tyle razy, że po prostu poddałem się.
Trwało to dwa miesiące i pewnego dnia miałem dosyć. Postanowiłem położyć kawę na ławę w październiku 2017 roku i zastanowić się czy moje wypalenie nie jest powiązane z moim ciałem i dietą. Może po prostu moje ciało nie jest w stanie ogarnąć stresów związanych z… życiem? Co rok się rozsypuję, zazwyczaj gdy ciśnienie rośnie i trzeba podejmować trudne decyzje. Muszę znaleźć sposób na stanie się jeszcze silniejszym. Silniejszym zaczynając od mojego ciała. Biorąc pod uwagę, że wtedy zrobiłem się tak leniwy, że nawet nie jadłem porządnego śniadania zanim poszedłem do pracy – prosta zmiana w formie dobrego śniadania zmieniła więcej niż myślałem.
Zdrowie, dieta, fitness, to popularne tematy. Nic dziwnego ponieważ wygląd w naszym świecie jest prawie wszystkim. Chcę jednak zachęcić Ciebie do siłowni, diety i ćwiczeń zupełnie z innych powodów niż laski i parę centymetrów na twoim ciele więcej, bądź mniej w tą czy w tamtą stronę.
Mój cel
Nie jestem trenerem fitness. Co prawda mam wiedzę na temat tego, jakie produkty obniżają lub podwyższają testosteron, jednak specjalistą nie jestem. Przeczytałem sporo materiałów i sprawdziłem na sobie, więc wiem, że to działa. Szanuję ludzi, którzy pracują bądź pracowali nad swoim ciałem latami i zapewne wiedzą więcej, mój cel wobec tego wpisu jest jednak inny.
Chciałbym zmotywować Cię do ćwiczeń. Do przełamania swoich przekonań programisty. To, że jesteś programistą wcale nie znaczy, że nie powinieneś dbać o swoje zdrowie, o wyrzeźbioną sylwetkę i uznanie wśród płci przeciwnej. Możesz to wszystko osiągnąć, wszystko jednak zaczyna się od działania, wiary oraz edukacji.
Dlaczego warto ćwiczyć
Jak zmotywować Cię do ćwiczeń? Na własnym doświadczeniu przekonałem się, że nawet siłownia raz w tygodniu poprawia mi procesy myślowe. Ciało jednak nie lub siedzieć na krześle 8 godzin dziennie — nie do tego zostaliśmy stworzeni. Odporność na stres wzrosła ponieważ moje ciało lepiej radzi sobie z impulsami. Zdarzyło mi się pod wpływem przepracowania bądź stresu zaraz zachorować (przeziębienie) — teraz ten problem nie występuje. Zalet jest oczywiście dużo więcej. Będziesz żył dłużej ponieważ uodpornisz się na wiele chorób cywilizacyjnych, jak zawał serca. Twoje ciało będzie formować się w ładne kształty.
Istnieje jednak jedna zaleta, która pokonuje wszystkie inne. Oprócz większej odporności na stres programisty i człowieka dostaniesz dzięki ćwiczeniom coś jeszcze.
Pewność siebie
Co ma pewność siebie do ćwiczeń? Proste ćwiczenia wywołują wydzielanie endorfiny zwanej hormonem szczęścia. Cokolwiek Cię gryzie może zostać spalone w formie ćwiczeń. Wiadomo, że po dwóch tygodniach nie zobaczysz wielkich zmian na swoim ciele, twoje odczucia będą jednak inne. Zwłaszcza, jeśli nie przeforsowałeś się i zacząłeś swój start od jedzenia.
Te odczucia w twoim ciele zostają. Ta pewność siebie jest projektowana, gdy rozmawiasz. Jednym słowem, jeśli czujesz się dobrze ze sobą, to też dobrze wyglądasz. Czując się zdrowo i silnie, zaczynasz inaczej zachowywać się. Swoim zachowaniem dajesz sygnał otoczeniu jak powinieneś być traktowany. Nie czujesz zazdrości o osiągnięcia innych, czujesz, że ich sukces ma tę samą aurę, co Twój. Inaczej odbierasz rzeczywistość i ludzie zaczynają Cię postrzegać inaczej. Pewność siebie jest Ci potrzebna w każdej dziedzinie życia.
Będę szczery: nie myśl o tym, ile musisz ćwiczyć, by wyglądać lepiej. Poza tym i tak tych małych efektów w lustrze nie dostrzeżesz. Dlatego, jeśli zależy Ci na takim celu warto najpierw się zmierzyć. Skoncentruj się na procesie nie na celach. Na tym jak będziesz się pozytywnie czuł jutro i pojutrze. Spalając cały stres. Wiesz, że dasz radę sobie z każdym wyzwaniem. Czas opowiedzieć o innym fascynującym fakcie.
Potęga mózgu i krwi
Czy ćwiczenia rzeczywiście mogą uczynić ciebie mądrzejszym, sprawniejszym umysłowo? Pomyśl o tym w taki sposób, czy lepiej Ci się myśli, gdy jesz chipsy i frytki, czy gdy jesz steka? Nieważne jakie masz zdolność umysłowe w różnych warunkach, twój mózg będzie działał szybko bądź ociężale.
To jest jeden z powodów dlaczego warto myśleć o swojej diecie i nie mówię tutaj o czymś skomplikowanym. Mój współlokator na śniadanie jadł frytki, a ja 4 jajka. On po frytkach ze względu na węglowodany chciał spać, a ja czułem się gotowy zmierzyć się z resztą dnia bez picia kawy. Mózg potrzebuje dużo dobrej energii.
Wracając jednak do ćwiczeń. Jak sam zapewne wiele razy się przekonałeś lepsze pomysły masz, gdy chodzisz, niż gdy siedzisz za biurkiem. Samo chodzenie ma więc wielki wpływ na to, jak bardzo będziesz kreatywny w ciągu dnia. Co prawda nie mam badań i statystyk by to potwierdzić, ale wyniki w przeglądarce Google nie kłamią.
Prawda jest prosta. Chodząc zwiększasz dopływ krwi do półkul mózgowych, pamiętaj jednak, że wciąż mówimy tylko o chodzeniu, a co z ćwiczeniami całego ciała? Mogę potwierdzić to swoim doświadczeniem. Po siłowni, a nawet w trakcie ćwiczeń przychodzą mi na myśl ciekawe rozwiązania problemów, nie tylko programistycznych. Moja motywacja wzrosła i czuję się odporny na kolejne wypalenia zawodowe. Jeśli więc czujesz się ciągle zmęczony i masz wrażenie, że więcej już nie dasz rady bez kawy czy batonika, to zastanów się nad swoją dietą oraz ćwiczeniami. Może po prostu potrzebujesz odnowy ciała i umysłu.
Stres, strach, kortyzol i wszystko co Cię ciśnie kontra zdrowie
Stres, strach, wypalenie łatwo się ignoruje dopóki twoje zdrowie nie pada. Nikomu nie życzę by z dnia na dzień wylądował w szpitalu, bo akurat wszechświat dał mu wielkiego kopa. Nie chcę też, abyś po wielu latach żałował, że czegoś nie zrobiłeś tylko jadłeś chińskie żarcie, które jest pełne sztucznego (chemicznego) glutaminianu sodu, który rozstraja hormony w naszym organizmie.
Półpasiec w 2016 był dla mnie ostrzeżeniem, że jednak nie można ignorować swoich emocji i problemów życiowych, które potem przełożyły się na moją kondycję. Gdybym ćwiczył, stres związany z różnymi wypadkami życiowymi bym wziął na bary, jak kolejny ciężar na siłowni.
Nie mówię tego, aby Cię wystraszyć, ale przyjdzie taki dzień, gdy ciało odmówi Ci posłuszeństwa i żadna kawa czy Red Bull nie pomoże. Akurat, gdy chorowałem na półpaśćca ironicznie napisałem wpis o odpoczynku. Jednak to, co było mi potrzebne to kilkumiesięczna rutyna związana z siłownią i ćwiczeniami.
Mam marzenia związane z przemawianiem i programowaniem. Niestety żadnego z nich nie zrealizuję, jeśli wyląduję w łóżku szpitalnym z powodu stresu bądź strachu. Nie czekaj aż coś w twoim ciele się rozwali. Już teraz poważnie pomyśl jak zacząć ćwiczyć nawet raz w tygodniu.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi z burst.shopify.com. Artykuł został pierwotnie opublikowany na cezarywalenciuk.pl.