Zagrożenia związane z pracą zdalną. Pierwsze: wypalenie zawodowe
Praca zdalna, choć wydaje się być idealnym rozwiązaniem, zwłaszcza w IT, nie jest dla wszystkich. Przez ostatnie lata nie była zbyt powszechna, stąd też narosło wokół niej wiele mitów. Teraz z powodu stanu zagrożenia epidemią, dla wielu stała się koniecznością, często nagle i bez wcześniejszego przygotowania. Niektórzy zaadaptują się sami, inni mogą potrzebować pomocy z zewnątrz. Będą i tacy, którzy z radością wrócą do pracy w biurze, jak tylko nadarzy się okazja. Przyczyna tego jest oczywista: każdy jest inny i ma różne potrzeby.
Niemniej, po początkowym okresie szoku i euforii pracą zdalną może przyjść znużenie takim trybem pracy: obniżenie nastroju, brak motywacji, mniejsze zainteresowanie otoczeniem, co razem może nakręcać spiralę deprywacji, dalszego spadku nastroju i fizycznego zaniedbania. W dalszej perspektywie może doprowadzić do dużo poważniejszych problemów, jak wypalenie zawodowe.
Spis treści
Czynniki, które prowadzą do wypalenia zawodowego
To może się przytrafić zarówno tym, którzy pracę zdalną dopiero zaczęli, jak i tym, którzy pracują w ten sposób od dłuższego czasu. Kilka czynników, które mogą się przyczynić się do wypalenia zawodowego:
1. Żmudna praca nad jednym zadaniem/problemem. Mało kto jest długodystansowcem, przewlekłe zadania wyczerpują psychicznie, nawet jeśli ostatecznie będą uwiecznione sukcesem.
2. Sytuacja odwrotna, kiedy jest dużo różnych zadań, gdzie nie ma kiedy skupić się na doprowadzeniu choćby jednego z nich do końca. Taki stan trwający dłużej może znacznie frustrować, doprowadzać do konfliktów w zespole albo w firmie, albo je jeszcze bardziej zaostrzać.
3. Izolowanie się. Może być obustronne: zdalny pracownik może naturalnie zamykać się w swoim silosie, skupiać się na swoich zadaniach i nie wdawać się w pozapracowe dyskusje. Może być też tak, że reszta zespołu nie dostarcza ‘zaczepek’. Poczucie wyizolowania pojawia się z czasem, może ewoluować różnie, czasem w poczucie zagrożenia (“Czemu nikt mi nic nie mówi? Co się dzieje w firmie?”), a innym razem w zobojętnienie (“A niech robią co chcą!”).
Kluczem do zapobiegania, a przynajmniej do złagodzenia tych zjawisk jest oczywiście komunikacja. Praca zdalna zabiera wszystkie małe interakcje międzyludzkie, które zapewnia praca w biurze (dla jednych to przekleństwo, dla innych wręcz odwrotnie). Nawet jeśli ktoś jest introwertykiem i potrzebuje niewielkiej ilości kontaktów z innymi ludźmi, to interakcje społeczne są mimo wszystko niezbędne.
Jak zapobiegać wypaleniu zawodowemu?
Jeśli jesteś pracownikiem (zdalnym), dbaj o:
1. Kontakt z ludźmi, nie tylko z pracy. To absolutna podstawa. Ponieważ najprostsza rada – po pracy wyjdź z domu i spotkaj się z ludźmi – jest w sytuacji zagrożenia epidemiologicznego chwilowo nieczynna, trzeba radzić sobie inaczej. Zadzwoń do rodziny, do znajomych. Nie zapominaj o sąsiadach!
2. Rozdzielenie czasu pracy od czasu w domu. To jest jeden z najtrudniejszych aspektów pracy zdalnej, wymagający ćwiczeń i samodyscypliny. Pomóc może jakiś drobny rytuał przed rozpoczęciem i po zakończeniu pracy. Może to być kawa na rozpoczęcie pracy, chwila ćwiczeń, bądź krótka lektura. Na zakończenie pracy może być to symboliczne uprzątnięcie biurka i wyłączenie/uśpienie komputera. Do pilnowania, aby się nie zasiedzieć, może pomóc zegar na ścianie.
3. Przygotuj sobie miejsce do pracy. To się bardzo mocno wiąże z poprzednim punktem. Jeśli nie możesz mieć osobnego pokoju tylko do pracy, to pomyśl nad wynajęciem niewielkiego biura albo przestrzeni coworkingowej. Nie pracuj z kanapy, hamaka czy z kafejki. Fizyczne oddzielenie miejsca pracy jest ważne z kilku powodów: daje ciszę i możliwość skoncentrowania się na pracy. To ważne, zwłaszcza kiedy ma się rodzinę i dzieci. Oczywiście, w obecnej sytuacji część tych opcji może być nieosiągalna i trzeba improwizować.
4. Komunikację z zespołem. Komunikuj, co robisz: nie tylko problemy, ale też rozwiązania, pomysły. Może akurat ktoś zna rozwiązanie Twojego problemu, albo akurat zmaga się z tym, co sam już rozwiązałeś. Nie bój się spytać o radę albo o opinię, nie unikaj także small-talku, jaki uprawiałeś pracując w biurze.
Co może zrobić pracodawca?
Jako pracodawca, zadbaj o kilka spraw organizacyjnych:
1. Zorganizuj pracę tak, żeby odbywała się chociaż jedna rozmowa na żywo w ciągu dnia (daily, standup, cokolwiek krótkiego). Ma to kilka zalet: oprócz formalnej synchronizacji zespołu, tworzy punkt zaczepienia, wokół którego pracownicy budują, świadomie lub nie, plan dnia.
2. Jeśli pojawiają się ciężkie, długie zadania, staraj się je rozdzielić na dwie osoby (albo i więcej), tak żeby odpowiedzialność i praca nie spadały w całości na jedną. Takie mini-zespoły mogą się zmieniać z zadania na zadanie, co pozwala na budowanie więzi w zespole. Oczywiście wymaga to odpowiednio licznego zespołu i przygotowania.
3. Komunikujmy plany na najbliższy czas i osiąganie kolejnych kroków – w projekcie oraz w firmie. Da to pewne poczucie stabilności i przewidywalności dla pracownika.
4. Co jakiś czas zorganizuj luźniejszą rozmowę 1-na-1 z pracownikami. Nie chodzi tu o ocenę pracownika, ale o prostą rozmowę – co się dzieje, czy są jakieś problemy, czy coś można zmienić albo poprawić. Niektórzy będą chcieli rozmawiać często, niektórzy mogą potrzebować takiej rozmowy raz na rok.
5. Fajnie, gdy zorganizujesz raz na jakiś czas bardziej otwartą rozmowę z zespołem. Może być o projektach, może być o firmie – chodzi o to, żeby trochę powymieniać myśli, nastroje, pomysły, obawy.
6. W trakcie pracy zdalnej zróbcie sobie przerwę na kawę – spotkanie niech odbędzie się na luźnej rozmowie konferencyjnej i zajmie 10-15 minut. Może być z kawą, może być z herbatą, ważne jest to, żeby to był czas na zwyczajowe rozmowy o wszystkim i o niczym.
7. Jak już sytuacja wróci do normy, zorganizuj spotkanie w realu. Odbijcie sobie te wszystkie godziny spędzone z dala od siebie.
Zarówno po stronie firmy, jak i każdego z nas można zidentyfikować działania, które warto wprowadzić, aby praca zdalna była i przyjemniejsza, i bardziej wydajna. Warto też zastanowić się, o które praktyki (zwłaszcza jeżeli są nowe dla organizacji) szczególnie zadbać i stosować w przyszłości. I pamiętać o nich również wtedy, gdy będzie już można bezpiecznie wychodzić z domu. Zdrowia!
Zdjęcie główne artykułu pochodzi z unsplash.com.