Włamanie do biura Valve. Zginął sprzęt za $40K
Na dziś zostało wyznaczone przesłuchanie w sprawie 32-latka, który w 2018 roku włamał się do biura Valve znajdującego się na przedmieściach Seattle. Oprócz gier i sprzętu komputerowego ofiarą włamywacza padł minigun CEO firmy Gabe’a Newella, z którym pozował na głośnym zdjęciu dla “Forbesa”.
Spis treści
Dziwne włamanie
Shawn Shaputis, który w lipcu 2018 roku ukradł również samochód kurierski FedEksu, został oskarżony o dokonanie włamania i próbę sprzedaży skradzionych przedmiotów. Według ustaleń policji sprawca włamał się do budynku Lincoln Square South dzięki uprzedniemu wejściu do publicznie dostępnej restauracji. W ten sposób uzyskał dostęp do położonego na 11. piętrze kompleksu biura Valve. Było to możliwe dzięki sforsowaniu drzwi prowadzących na nieczynną klatkę schodową.
Za dużo, by spamiętać
Straty wyceniono na ponad 42 tysiące dolarów. Wśród skradzionych przedmiotów było 15 gier na Xbox One i 23 gry na PlayStation 4. Shaputis zeznał, że ukradł “15 do 20” laptopów marki Asus, parę konsol Nintendo Switch i Steam oraz “metalowy przedmiot wyglądający na minigun”, który trzymał CEO Valve Gabe Newell na zdjęciach do materiałów z magazynu “Forbes”. Valve przekazało policji, że skradziono także inne przedmioty, takie jak pamiątki związane z grami i archiwalne artykuły promocyjne.
Shaputis twierdzi, że w wyniku rabunku wszedł w posiadanie “tak wielu rzeczy, że nawet nie pamiętał wszystkiego”. Włamywacz zeznał, że po prostu wrzucał losowe znalezione przedmioty do toczącego się kosza na śmieci, którego używał do przetransportowania łupu poza biuro okradzionej firmy znajdujące się na 11. piętrze, które jest uznawane za “niedokończone”. W tej części przechowywane są przedmioty, które później mają trafić na targi i turnieje. Valve zajmuje piętra od 11. do 19. południowej wieży kompleksu Lincoln Square.
Wpadka
Włamywacz został uwieczniony na kamerze Bellevue GameStop, gdy sprzedawał tam 43 gry za łączną kwotę 336 dolarów. Resztę łupu niczego nie świadomy przestępca przechowywał w aucie, gdzie znaleziono też akcesoria związane z narkotykami.
Sprawca był znany policji w związku z popełnieniem czynów przestępczych w przeszłości. Jego przesłuchanie planowane jest na dzisiaj. Nie wiadomo, czy stawi się w prokuraturze, bo wcześniej nie stawiał się na przesłuchania w związku z innymi sprawami. Jeśli przegapi kolejne przesłuchanie, to władze wydadzą następny nakaz sądowy.
To co z tym nowym Half-Life’em?
Jeden z policjantów zapytany przez dziennikarza o sprawę odpowiedział, że nie ma na jej temat bliższych informacji, ale skomentował sprawę w następujący sposób: “Jeśli chcesz mi powiedzieć, że chodzi o faceta kradnącego jedyną dostępną kopię Half-Life 3, to się rozpłaczę”. Czekamy na wiadomość, czy projekt trzeciej części flagowej gry Valve, który nigdy nie został oficjalnie ogłoszony, ucierpiał w związku z włamaniem.
Źródło: polygon.com. Zdjęcie główne artykułu pochodzi z unsplash.com.