Czy warto iść na studia informatyczne? DevDebata (cz. 1)
Co jest największą zaletą, a co największą wadą studiów informatycznych? Na co powinniśmy zwrócić uwagę wybierając uczelnię? A może warto skorzystać z oferty szkół programowania? Te i inne pytania dotyczące tego, czy warto iść na studia informatyczne zadaliśmy senior developerom. Czy żałują skończenia studiów?
Wielu początkujących programistów stoi przed dylematem: czy warto pójść na studia informatyczne? Odpowiedzi zazwyczaj szukają na grupach na Facebooku czy na blogach programistów. My postanowiliśmy zapytać doświadczonych developerów, absolwentów kierunków informatycznych o to, co sądzą o studiach, ale też o to, czy warto studia zastąpić szkołą programowania, których jest coraz więcej.
Marcin Kosedowski, ekspert z Kodilla.com, poleca wszystkim początkującym poznać proste technologie, np. HTML i CSS. Juniorom doradziłby też sprawdzić na jakie języki jest największe zapotrzebowanie i tym motywować kierunek swojej ścieżki kariery. Zapytany o to, na co największą uwagę zwracają pracodawcy odpowiada:
– Trzeba pamiętać, że początkujący programista powinien mieć za sobą kilkaset godzin spędzonych na faktycznym programowaniu, a najlepiej gdy może to pokazać na własnych projektach. Jeśli dodamy do tego umiejętności miękkie, a przede wszystkim chęć ciągłej nauki – taki kandydat ma bardzo duże szanse na etat w IT – mówi Marcin Kosedowski.
Pytanie czy studia informatyczne przydają się w pracy programiści wymaga nieco szerszego podejścia, dlatego rozbiliśmy je na wiele wątków. Zobaczcie, co o studiowaniu sądzą senior developerzy, którzy z perspektywy czasu oceniają przydatność edukacji na rynku pracy.
Odpowiedzi udzielają:
Maciej Sułek. CTO Order Group. Absolwent studiów inżynierskich i magisterskich Politechniki Warszawskiej na wydziale Elektroniki i Technik Informacyjnych, kierunek Informatyka. Od ponad 4 lat współwłaściciel Order Group.
Tomasz Gański. CTO Just Join IT – startupu budującego pierwszą w Polsce mapę rynku pracy branży IT. Fullstack developer programujący w wielu językach m.in. w Scala, Java, Ruby. Wyróżniony złotą odznaką absolwenta Politechniki Gdańskiej.
Bartłomiej Tyranowski. Inżynier IT, CTO i wiceprezes zarządu w Picodi.com. Absolwent Informatyki stosowanej na AGH w Krakowie. Zaczynał jako programista PHP i Ruby. Obecnie odpowiada za technologię, rozwój produktu i zarządzanie projektami w Picodi.com SA – polskiej firmie pomagającej oszczędzać pieniądze użytkownikom w 35 krajach świata.
Grzegorz Graczyk. Co-founder & CTO w PQ Studio. Od 12 lat zajmuje się programowaniem. Fullstack developer, specjalizujący się głównie w technologiach golang i ReactJS. Od 5 lat odpowiada za rozwój technologiczny PQ studio.
Spis treści
Pytanie #1. Co jest największą zaletą studiów informatycznych?
Maciej Sułek, CTO Order Group:
Szeroki zakres wiedzy, którą można zdobyć. Dla większości osób studia informatyczne kojarzą się wyłącznie z programowaniem – nic bardziej mylnego. Miałem okazję kończyć informatykę na wydziale Elektroniki i Technik Informacyjnych Politechniki Warszawskiej. Podczas całego toku studiów poznałem podstawy elektroniki, teorię sygnałów, podstawy fizyki kwantowej, architekturę procesorów czy sieci neuronowe. Oczywiście było tego dużo więcej. Uważam, że to duża zaleta studiów, bo pozwala szerzej spojrzeć na informatykę jako naukę.
Tomasz Gański, CTO Just Join It:
Największą zaletą studiów informatycznych jest to, że dają szeroki pogląd na to, czym jest informatyka i programowanie – od budowy komputera i układów scalonych po programowanie i sztuczna inteligencję. Większość wskazuje to za wadę mówiąc, że lwia część tych przedmiotów nigdy im się nie przyda. Część z nich jest spoza zakresu zainteresowań danej osoby i nie chce się tym w przyszłości zajmować. Dla mnie do takich przedmiotów należała administracja siecią czy przedmioty związane z dokumentacja projektu – kochany UML.
Kolejna grupa przedmiotów porusza tematy interesujące, ale których samodzielnie nie podjąłbym się zgłębienia. Mowa o bioinformatyce, obliczeniach kwantowych, czy programowaniu mikrokontrolerów. Oczywiście czarę goryczy przelewa grupa przedmiotów bezsensownych, które albo są prowadzone przez złe osoby, albo uczą wymarłych technologii, które nigdy już nie wrócą. Osobiście uważam, że głównym celem studiów nie jest nauka praktyki, a danie Ci szerokich podstaw i inspiracja do dalszego zgłębiania informatyki.
Bartłomiej Tyranowski, CTO Picodi:
Moim zdaniem niemałą zaletą jest sam fakt, że takie studia istnieją. Nie ma co ukrywać, że informatyka nie jest najłatwiejszą z dziedzin i jeśli się chce ją dobrze zgłębić, to nie ma do tego kompleksowych podręczników (przynajmniej ja nie znam), które mogłyby się równać z kilkuletnim programem studiów. Zakładając oczywiście, że jest to sensownie przygotowany program. Poza tym, studia informatyczne to przede wszystkim masa frajdy.
Grzegorz Graczyk, CTO PQ Studio:
Niewątpliwie ludzie są największą zaletą. Studia informatyczne pozwalają nawiązać kontakty, zarówno między studentami, jak i z wykładowcami. Daje to wiele możliwości jeśli chodzi o rozwój po studiach. Wykładowcy często współpracują z firmami z branży dając możliwość pracy zdolniejszym studentom. A co jeśli ktoś nie chce pracować na etacie? Ciężko prowadzić działalność samemu, a na studiach można poznać osoby, który myślą podobnie do nas, osoby z którymi możemy założyć firmę w upragnionej przez nas niszy. Tak zresztą powstało PQ Studio.
Pytanie #2. Co jest największą wadą studiów informatycznych?
Maciej Sułek, CTO Order Group:
Przestarzałe technologie. Wiele wykładów i przedmiotów nie jest dostosowana do dynamiki rozwoju wiedzy z zakresu informatyki. Prezentowane materiały czy wykłady nie są aktualizowane przez prowadzących od wielu lat. O ile w przypadku matematyki czy fizyki nie jest to problemem o tyle w przypadku przedmiotów bardziej praktycznych aktualność materiałów jest kluczowa.
Tomasz Gański, CTO Just Join IT:
Studia, mimo 5-letniej nauki, słabo przygotowują do zawodu. Mimo cennego przygotowania teoretycznego, mało jest przedmiotów i projektów, które dadzą Ci pewność podczas podejmowania pierwszej pracy w zawodzie. Na mojej uczelni podejmowano próby zrealizowania tej potrzeby przez projekty grupowe, które miały być realizowane na zlecenie firm. Jednak o ile koncepcja jest jak najbardziej słuszna, to w praktyce realizacja była marna.
Jedynego ratunku w tym zakresie można było szukać u profesorów, którzy na co dzień pracują w zawodzie i godzą to z pracą na uczelni, dzięki czemu są w stanie przekazać praktyczną wiedzę. Tutaj chciałbym podziękować dr inż. Krzysztofowi Manuszewskiemu z Politechniki Gdańskiej, którego zajęcia okazały się w pracy bezcenne.
Bartłomiej Tyranowski, CTO Picodi:
Trudno to jednoznacznie wskazać, bo każde studia są jednak trochę inne. Najczęściej chyba słyszy się o tym, że są za bardzo teoretyczne oraz że program nie nadąża za rynkiem. Zgadzam się z jednym i z drugim stwierdzeniem, przy czym to pierwsze nie do końca jest dla mnie wadą. Studia powinny dawać możliwość zbudowania sobie solidnych podstaw teoretycznych (m.in. tym się różnią od szkół zawodowych czy różnorakich kursów) i jeśli taką możliwość dają to bardzo dobrze. Problemem jest natomiast ta druga kwestia, czyli niedostosowanie (nieaktualność) programu do rynku. Branża na tyle szybko się zmienia, że większość uczelni trochę za nią nie nadąża.
Grzegorz Graczyk, CTO PQ Studio:
Smutną prawdą jest to, że większość uczelni nie idzie z duchem czasu. W IT cały czas pojawiają się nowe technologie, które potrafią przejąć sporą część rynku pracy. Nie ma to jednak odzwierciedlenia na uczelniach, gdzie wciąż uczy się studentów wiekowych technologii. Oczywiście nie ma nic złego w takich językach jak np. C++ – wręcz przeciwnie, uważam, że dzięki niemu możemy nabyć wielu dobrych nawyków w programowaniu. Jednak dla zdecydowanej większości liczy się zatrudnienie po studiach. Język programowania to nie wszystko, ale na pewno będzie łatwiej znaleźć tę pierwszą pracę mając doświadczenie z nowoczesnymi technologiami.
Pytanie #3. Na co powinniśmy zwrócić uwagę wybierając uczelnię?
Maciej Sułek, CTO Order Group:
Przede wszystkim na to co nas ciekawi najbardziej. Jeśli interesujesz się warstwą sprzętową i tym jak to wszystko działa, to warto wybrać politechnikę. Jeśli natomiast bardziej lubisz algorytmy to wydaje mi się, że uniwersytet będzie lepszym wyborem. Im uczelnia wyżej w rankingu tym teoretycznie lepiej dla Ciebie. Teoretycznie dlatego, że w moim odczuciu uczelnia przestała być czynnikiem decydującym przy wyborze kandydata, jednak im lepsza uczelnia tym potencjalnie więcej korzyści możesz odnieść.
Tomasz Gański, CTO Just Joint IT:
Ciężko mi ocenić wiarygodność, ale w internecie są prowadzone rankingi uczelni w Polsce, które mogą dać pewne rozeznanie. Jednak warto pamiętać, że dobre studia niczego nie gwarantują. Ważniejsze od studiów jest student i jego chęć nauki, samorealizacji.
Bartłomiej Tyranowski, CTO Picodi:
Myślę, że decydując się na studia informatyczne dobrze jest się zastanowić, czego się od nich oczekuje. Na inne czynniki zwracałbym uwagę chcąc później pracować w budżetówce jako pan informatyk (złota rączka od komputerów, gość który wszystko wie, wszystko zawsze naprawi i wszyscy go kochają), na inne planując karierę naukową a na jeszcze inne czując w sobie żyłkę przedsiębiorcy (u mnie akurat ten argument zagrał przy ostatecznym wyborze kierunku). Uczelnie, wydziały, kierunki i specjalizacje mocno różnią się od siebie – ilością zajmowanego czasu, stosunkiem wiedzy teoretycznej do praktycznej i przede wszystkim samym programem.
Grzegorz Graczyk, CTO PQ Studio:
Myślę, że jest to kwestia mocno indywidualna. Jeśli zależy nam na wykorzystaniu potencjału uczelni w 100% – powinniśmy wybierać te największe i najbardziej znane uczelnie, poziom na pewno będzie tam wyższy. Warto też zwrócić uwagę czy uczelnia współpracuje z lokalnymi firmami technologicznymi (np. software house’ami), co pozwoli bezproblemowo dostać się na praktyki, staż lub też nawet znaleźć zatrudnienie jeszcze przed końcem studiów.
Pytanie #4. Wiele osób zamiast studiów wybiera inne formy nauki, np. szkoły programowania. Możesz wskazać zalety i wady takiego podejścia?
Maciej Sułek, CTO Order Group:
Wszystko zależy od tego, co chce się robić. Wydaje mi się, że szkoła programowania – jak sama nazwa wskazuje – skupia się na nauce tworzenia kodu. Na pewno ma szansę szybciej przygotować kandydata do wykonywania zawodu, jednak to od niego zależy jak bardzo rozwinie się dalej. Wydaje się, że kursy powodują iż osoby specjalizują się w bardziej konkretnych zagadnieniach. Tak jak wspominałem, studia dają szersze spojrzenie na problem, co teoretycznie może dawać mu przewagę przy rozwiązywaniu bardziej skomplikowanych zadań.
Tomasz Gański, CTO Just Join IT:
Do zalet na pewno należy krótki czas, w jakim osoba jest przygotowana do podjęcia pierwszej pracy. O ile wierzę, że roczne szkolenie jest w stanie nauczyć programowania, to jednak w moim mniemaniu taki programista koduje, by coś działało, nie patrząc na to, jak to działa. To oczywiście jest szybko weryfikowane przez środowisko produkcyjne, jeżeli taki kod zostanie do niego dopuszczony, ale wtedy potrafi być to bolesne dla rozwoju aplikacji.
Bartłomiej Tyranowski, CTO Picodi:
O szkołach programowania nie mam na razie mocno ugruntowanego zdania, bo nie miałem z nimi styczności. Obstawiam jednak, że dla odbiorcy będą działać one bardzo podobnie do kursów online, których też jest na rynku sporo. Zaletą niewątpliwie jest fakt, że wiedza tam podana jest raczej aktualna i praktyczna. Można szybko nauczyć się konkretnej technologii lub narzędzia na takim poziomie, żeby stać się produktywnym i dzięki temu móc stosunkowo łatwo wejść do branży. Minusem jest to, że znajomość samych narzędzi, języków czy technologii bez podstaw teoretycznych może nie wystarczyć.
Grzegorz Graczyk, CTO PQ Studio:
Szkoły programowania oferują kursy w konkretnym kierunku, np. JavaScript developer nastawiony na Reacta czy backend developer z naciskiem na PHP. Plusem jest na pewno właśnie to nastawienie na konkretną technologię. Szkoły programowania wykonują ciężką pracę, trafiają tam najczęściej osoby, które chcą się przebranżowić, czyli bez wcześniejszego podłoża programistycznego. Dla takiego człowieka dwa miesiące nauki, to zdecydowanie za mało. Z doświadczenia wiem, że osoba po takim kursie może liczyć co najwyżej na staż.
ZOBACZ TEŻ: Czy warto iść na studia informatyczne? DevDebata (cz. 2)
Naszym ekspertom zadaliśmy jeszcze kilka pytań dotyczących studiowania. Odpowiedzi na nie opublikujemy w kolejnym artykule. Jeśli chcielibyście jeszcze czegoś dowiedzieć się na temat tego, czy warto iść na studia informatyczne, zostawcie swoje propozycje pytań w komentarzach.
Aktualizacja 01.03.2018: Opublikowaliśmy drugą część debaty, znajdziecie ją tutaj.