Dzięki zmianie branży na IT odzyskałam życie prywatne. Wywiad z Anną Kaniewską

Studiowała historię, pracowała m.in. w księgowości i przy organizacji konferencji, później trafiła na ogłoszenie do programu Talent Lab – co dało jej nie tylko kartę wstępu do IT, ale także stałą pracę. Swoją nietypową ścieżkę kariery opowiedziała nam Anna Kaniewska Process Architect w KMD Poland.

Aniu, muszę przyznać, że Twoja ścieżka jest dość nietypowa. Studiowałaś historię, przez kilka lat pracowałaś w branży konferencyjnej, później w przedsiębiorstwie oferującym usługi finansowo-księgowe. Jak więc trafiłaś do IT?

W zaplanowany sposób, chociaż kilka lat temu jeszcze nie wiedziałam, że taki jest plan 🙂 Paru znajomych zmieniło branżę na IT dokładnie w momencie, gdy zaczęłam rozglądać się za nowymi możliwościami zawodowymi. Pracując z wewnętrznym działem IT oraz dostawcami oprogramowania zawsze czułam, że świetnie umiem się z nimi dogadać. Niektóre drobne projekty robiłam sama i zaczęło w mojej głowie świtać, że to ciekawa alternatywa. Jednocześnie trafiłam na sporo artykułów prognozujących duże zapotrzebowanie na specjalistów w tej dziedzinie w najbliższych dziesięcioleciach. Postanowiłam spróbować swoich sił.

Co Cię zmotywowało do zmiany?

Konferencje to bardzo ekscytująca i pełna wyzwań branża. Można sprawdzić się w sytuacjach trudnych i stresujących, a przy tym poznać mnóstwo ciekawych osób. Bardzo polecam każdemu, kto właśnie takich doświadczeń poszukuje. Pozostaje jednak i ta ciemna strona. Gdy znajomi zapraszali mnie np. na wspólny wyjazd, wyciągałam kalendarz i szybko szacowałam, na jakim etapie przygotowań do konferencji będę – przeważnie musiałam odrzucić zaproszenie, bo wiedziałam, że będę pracować do nocy. Chwilę można w ten sposób funkcjonować, ale pewnego dnia zaczynasz rozumieć, że coś jest bardzo nie tak, jeśli wszystkie plany kręcą się wokół pracy.

Czy doświadczenie zdobyte we wcześniejszych firmach (konferencje, księgowość) przydały Ci się później, już w IT?

Zdecydowanie tak. Łatwo zapomnieć, że w pracy chodzi nie tylko o umiejętności twarde, jak np. języki programowania, ale także o umiejętności miękkie – zarządzanie czasem, praca zespołowa, negocjowanie, komunikacja. Te hasła brzmią w ogłoszeniach rekrutacyjnych jak puste frazesy, ale w praktyce okazują się bardzo istotne. Ostatecznie nie ma aż tak dużego znaczenia, gdzie uczyłeś się przekonywać zespół i interesariuszy do swoich pomysłów. Liczy się to, że umiesz. Trzeba też pamiętać, że branża IT ma swoich klientów i to właśnie zrozumienie tej klienckiej perspektywy wniosłam do swojego zespołu. Dużo łatwiej pracować z klientem, jeśli rozumiemy specyfikę jego biznesu – doświadczenie w księgowości zdumiewająco mocno przydało mi się w projekcie RPA.

Zobacz też

DevDebata Z filologii, geologii, ekonomii do IT. Programistki o przebranżowieniu - devdebata

W branży IT zaczynałaś w ramach Talent Labu w firmie KMD Poland. Co to za program? Jak tam się znalazłaś? Czy pomógł Ci w znalezieniu pracy?

Talent Lab to program stażowy skierowany do osób, które chcą zdobyć pierwsze doświadczenia w branży IT. Oferuje zarówno praktyki na profilach deweloperskich, jak i biznesowych. Aktywnie szukając pracy odnosiłam wrażenie, że branżę IT otacza taki niewidzialny mur, zza którego nie widać utalentowanych osób. Ale byłam uparta i szukałam, aż trafiłam na moją furtkę – Talent Lab. Program zaoferował mi nie tylko kartę wstępu do IT, ale także stałą pracę.

Gdy trafiłaś do Talent Labu, byłaś już po studiach. Czy to program wyłącznie dla studentów? Czy to, że zaczynałaś już z doświadczeniem, miało jakiś wpływ na Twój udział w programie?

Zupełnie nie, chociaż mogło. Ogłoszenie mocno przykuło moją uwagę, ale pomyślałam, że szkoda czasu rekrutera na takiego dinozaura jak ja, przecież szukają młodej krwi. Na szczęście, mój chłopak nie dał mi się samej skreślić na starcie. Zaaplikowałam dosłownie ostatniego dnia i dziś widzę, że to była jedna z lepszych decyzji w mojej karierze.

Na stażu każdy zostaje przypisany do konkretnego projektu. Jaki był Twój projekt, nad czym pracowałaś?

Robotic Process Automation (w skrócie RPA), czyli automatyzacja czasochłonnych, powtarzalnych zadań wykonywanych przez ludzi w systemach informatycznych. W RPA teamie pełniłam rolę Business Analyst – zbierałam informacje o procesach-kandydatach i przygotowywałam je do automatyzacji (optymalizacja i standaryzacja). Koledzy kodowali je następnie w UiPath. RPA był wtedy tworzony w KMD od zera, więc mieliśmy okazję kształtować zupełnie nową komórkę w firmie, oczywiście pod okiem doświadczonych menedżerów.

Równolegle do RPA zostałam przypisana do bieżącego wsparcia działu Process Ownerów, w którym obecnie pracuję, pełnymi garściami czerpiąc z doświadczeń pracy nad RPA. Reszta teamu kontynuuje przygodę z RPA.

Opowiedz, jak trafiłaś do KMD. Pamiętasz swoją rozmowę rekrutacyjną?

Pod koniec stażu uczestnicy programu Talent Lab dostają propozycję pracy na stałe. Na miesiąc przed tym momentem pojawił się niespodziewanie wakat w moim dziale. Jako stażystka pomagałam akurat temu Process Ownerowi, więc szef poprosił, żebym przejęła rolę, przynajmniej do czasu znalezienia nowego kandydata. Tak mi się spodobała ta rola, że już jej nie oddałam 🙂

Rozmowę rekrutacyjną pamiętam jak przez mgłę. Bardzo mi zależało i mocno się stresowałam – oczywiście niepotrzebnie. Mój przyszły menadżer przeprowadził ją w niesamowicie przyjaznej atmosferze. To był początek pandemii, więc rozmawialiśmy na Teamsach. Byłam zdumiona, jak śliczne i czyściutkie mieszkania mają rekruterzy (co było widoczne w tle). Później okazało się, że takie samo ma niemal każdy w firmie 😉 Przez pandemię trochę się już przyzwyczailiśmy do tego “świata Teamsów”.

Oferty pracy z

Czym zajmujesz się w KMD? Czym – w skrócie – zajmuje się firma?

Obecnie jestem Process Ownerem (Process Architect) odpowiedzialnym za IT Service Continuity (w skrócie ITSCM) i Access Management. Dużo angielskich słów 🙂 W ITSCM chodzi o ciągłość działania systemów informatycznych. W ubiegłym roku głośno było o pożarze w serwerowniach OVH we Frankfurcie. Na co dzień dbam, aby moja firma miała sprawnie funkcjonujący proces dostarczania i testowania planów awaryjnych, tak abyśmy będąc na miejscu OVH mogli szybko odtworzyć operacje naszych centrów danych. Drugi z moich procesów dotyczy kontroli dostępu do systemów informatycznych firmy. W skrócie – pilnuję, aby były zarządzane zgodnie z przyjętą w firmie polityką bezpieczeństwa i standardami ISO.

Oba procesy są szalenie ważne z perspektywy profilu firmy – KMD oferuje usługi utrzymania istniejącego oprogramowania i serwerów hostowanych w prywatnych i publicznych centrach danych. Mamy również działy ściśle deweloperskie, jak R&D.

Zobacz też

growth hacks 6 kroków do przebranżowienia się na programistę. Plan nauki IT

Co Ci się najbardziej podoba w obecnej pracy?

Odkrywanie…

z natury jestem dociekliwa, a w KMD mam wiele sposobności by się uczyć i sprawdzać w nowych obszarach.

… i pomaganie. Bardzo mnie cieszy świadomość, że praca, którą wykonuję przynosi wartość nie tylko firmie, ale również społeczeństwu (KMD obsługuje wiele duńskich instytucji publicznych). Poza tym wreszcie odzyskałam życie prywatne 🙂

Czy widzisz się już na stałe w branży IT? W którym kierunku chcesz się dalej rozwijać?

Tak, zdecydowanie widzę się już na stałe w tej branży. Chociaż może za 5 lat rozwinie się branża komunikacji międzyplanetarnej i wtedy będę miała inne preferencje… Do tego czasu planuję poszerzać swoją wiedzę z obszaru bezpieczeństwa informacji.

Masz może jakieś rady dla tych, którzy chcą się przebranżowić i zostać programistą/programistką?

Nie bać się – to przede wszystkim. Nikt Cię nie zatrudni, jeśli nie odważysz się zaaplikować. Warto też uważnie czytać ogłoszenia i ciągle szkolić się w obszarach, których oczekują rekruterzy – to jak dostać gotowca na egzamin! Te nowe umiejętności robią lepsze wrażenie na head hunterze niż szczegółowa lista naszych obowiązków na dotychczasowym stanowisku. Sprawdzone na własnym CV 😉

Anna Kaniewska. Process Architect w KMD Poland – duńskiej firmie, która specjalizuje się we wdrożeniach kluczowych rozwiązań i procesów w takich obszarach jak IT, R&D, finanse czy HR. Wcześniej pracowała w firmach o dość odmiennym profilu działalności – najpierw przez niemal 5 lat w branży konferencyjnej, następnie przez kilka miesięcy w przedsiębiorstwie oferującym usługi finansowo-księgowe.