Blokada pornografii w polskim internecie? Sprawdzamy założenia ustawy
Omawiana od wielu lat blokada pornografii mająca chronić małoletnich ma wreszcie trafić do parlamentu. W przypadku, gdy treść ustawy zostanie przegłosowana i podpisana przez prezydenta, dostawcy usług telekomunikacyjnych będą zobowiązani do poszerzenia swoich usług o opcję blokady.
Projekt ustawy o ochronie małoletnich przed pornografią
Nowa ustawa została przyjęta przez rząd w kwietniu, co było następstwem wieloletnich dyskusji na ten temat. Dzięki temu projektowi użytkownicy internetu zyskają opcję uruchomienia blokady nieodpowiednich treści w swoim gospodarstwie domowym.
W ostatnich latach toczyła się długa dyskusja dotycząca sposobu zabezpieczenia małoletnich przed nieodpowiednimi treściami w internecie. Mówimy tutaj o treściach pornograficznych, stworzeniu takich mechanizmów, w których rodzice mogliby podejmować decyzje o odpowiednim zabezpieczeniu w tym obszarze — przekazał rzecznik rządu Piotr Müller.
Jeśli ustawa wejdzie w życie, na operatorów usług telekomunikacyjnych zostanie nałożony obowiązek wprowadzenia możliwości blokady pornografii do swoich ofert, który zacznie obowiązywać już 1 września tego roku. Kara za zaniechanie tych czynności będzie kosztowała spóźnialskich dostawców równowartość nawet 1% zeszłorocznych przychodów, z uwzględnieniem maksymalnej kwoty wynoszącej 1 milion złotych.
Blokada pornografii
Głównym celem ustawy ma być nałożenie na polskich operatorów internetu nakazu udostępnienia funkcji, dzięki której dostęp do treści dla dorosłych ma być zablokowany. Janusz Cieszyński, minister cyfryzacji wypowiedział się już o najważniejszym elemencie projektu, czyli wolności wyboru indywidualnego użytkownika internetu. Nowa funkcja ma bowiem stanowić jedynie bezpłatne udogodnienie, o którego uruchomieniu w swoim gospodarstwie domowym będzie decydować klient.
Jest to szczególnie istotne w kontekście trwających już od kilku lat rozmów i planów ograniczenia dostępu do treści pornograficznych w Polsce, nie tylko dla małoletnich, ale i dorosłych. W rzeczywistości projekt ustawy przewiduje, że dorosła osoba nie zostanie pozbawiona dostępu do portali z treściami nieodpowiednimi dla osób poniżej 18. roku życia. Wiadomo już też, że Ministerstwo Cyfryzacji nie będzie prowadzić rejestru użytkowników, którzy postanowili uruchomić blokadę w swoim domu.
Zdjęcie główne pochodzi z unsplash.com. Źródło: komputerswiat.pl.