W co Polska powinna zainwestować – przemyślenia programisty
Inwestycje w technologie są kluczowe do rozwoju każdego państwa. W swoim kolejnym już felietonie, Rafał Jaworowski, Senior Fullstack Developer, postanowił opowiedzieć o projektach, które jego zdaniem miałyby ogromny wpływ na polepszenie życia mieszkańców Polski.
Spis treści
Ciekawe projekty ze świata
Na świecie powstaje wiele ciekawych projektów wartych uwagi: sztuczne słońce – powstało w celu uzyskania nieograniczonej sztucznej energii, stratoLaunch – podwójny samolot do wynoszenia rakiet na określoną wysokość, Altos Labs – zatrzymanie procesu starzenia się (Jeff Bezos mimo bycia najbogatszym człowiekiem na świecie doszedł do wniosku że i tak może umrzeć, więc zainwestował w ten projekt z innym miliarderem), wymiana organów ludzkich na zwierzęce (mimo kontrowersji etycznych, ten projekt też zasługuje na wzmiankę).
Neuralink – aby sterować umysłem komputer a nawet sprawić aby osoby nie pełnosprawne ruchowe odzyskały ruch, jak również wielki zderzacz hadronów który ma odpowiedzieć na to jak powstał wszechświat. Tych ciekawych projektów w różnej fazie tworzenia jest bardzo wiele. Postanowiłem się z wami podzielić pomysłami w które Polska mogłaby zainwestować w formie którejś ze spółek skarbu Państwa, ewentualnie współpracując z firmą prywatną oraz wykorzystując Politechniki w ramach grantów.
Jak fundacja może wpłynąć na rozwój technologiczny Polski?
Oczywiście dostrzegam również największy problem, który obecnie blokuję rozwój Polski. Niestety w Polsce jest bardzo ciężko coś stworzyć. Nie chodzi nawet że nie ma u nas VC czy Aniołów biznesu. Bardzo wiele ciekawych pomysłów nigdy nie powstanie, ponieważ intelektualiści nie są w stanie doprowadzić pomysłu do fazy POC, przez to Polska cieszy się często z minimalnych sukcesów na naszym rynku. Czemu tak się dzieje? Często nie mają pieniędzy, aby zainwestować w swój projekt a nie są to pieniądze ogromne. Jednak bycie intelektualistą nie świadczy, że będziesz dobrym biznesmenem czy marketingowcem. Sam również napisałem parę dni tenu do Pana Jurka Owsiaka, aby stworzyć fundację, która jest wstanie rozwiązać ten problem.
Treść listu:
„Zawsze ceniłem Pana za skuteczność i pomoc dzieciom. Jest to wspaniałe z Pana strony, że poświęcił Pan życie w takiej sprawie. Jak również sprawienie, że dzięki Panu Polska służba zdrowia się rozwijała. Pisze z pomysłem stworzenia przez Pana małej fundacji odnośnie innowacji. Ponieważ jest Pan specjalistą w dziedzinie fundacji i pewnie najskuteczniejszym człowiekiem. Zawsze wybiera Pan tematy trudne w pomocy a mamy do czynienia z tematem mega trudnym (mega, mega, mega). Gdzie Polska radzi sobie tak jak służba zdrowia z zakupem sprzętu dla dzieci za czasów jak nie było fundacj “Orkiestra Świątecznej Pomocy”. Generalnie jest totalny dramat (często pseudo sukcesy są promowane w mediach, aby cokolwiek pokazać). Taka fundacja mogłaby zajmować się grantami dla uczelni wyższych i Profesorów. Profesorowie czy uczniowie pod przewodnictwem Profesora tworzyliby projekt do poziomu POC – Proof of Concept (udowodnienie konceptu) albo badanie, którego wynikiem będzie praca naukowa w tematyce, której ma wpływ na Polską gospodarkę albo zmianę świata. Jest teraz temat SpinLaunch robiony przez Amerykanów a uważam, że równie dobrze mogłaby się tym zająć Polska. Pana nowa fundacja mogłaby przekazać po 400 tysięcy złoty na dwie Politechniki (temat zbyt ważny, aby zaryzykować z jedną a konkurencja mobilizuje) w celu wykonania Polskiego SpinLaunch w skali np. metra jako POC a potem dopiero projekt przedstawić ministerstwu. Tematów które mogę zmienić świat jest wiele. Nawet materiał, który spowodowałby osłabnięcie przyciągania dwóch magnesów wtedy możliwe byłoby nawet stworzenie perpetuum mobile. Jednak znów potrzebne są granty na badania. Chodzi o to, że nowa fundacja nie zmieniałby tylko szpitali, ale zmieniałby Pan cały świat w tym Polskę. „
PS. Pan Jurek jeszcze nie odpisał 🙂 i nie wiem czy odpowie, pewnie nie 😉 ale nie można się poddawać jeśli chodzi o rozwój Polski i przyszłość naszych dzieci! Zresztą z doświadczenia wiem że na 99 takich inicjatyw nic z tego nie wychodzi, jednak za 100 razem ktoś odpowie, a tą systematycznością można góry przenosić.
Pomyślałem również, że byłoby wspaniale, gdyby do takiej fundacji dołączyli ludzie sukcesu (jako współwłaściciele albo jako rada techniczna) osoby z justjoin.it, Pan Andrzej Żyławski President at Warsaw School of Computer Science, Pan Mariusz Kamelak ExpInt, Pan Szymon Szcześniak CodeTwo, Pan Dr Maciej Kawecki i Pan Robert Strzelecki TenderHut S.A. Być może nie tylko oni, ale jest to moja propozycja sensownych ludzi na naszym rynku IT których sam obserwuje. Jeszcze ich nie męczyłem odnośnie mojego pomysłu.
Zadanie tej fundacji byłoby proste: wymyślać albo wspierać realizację pomysłów do POC. Dostarczyć PM i/albo SM który pomoże wyznaczyć kamienie milowe i proces realizacji. Jak również finansować albo współfinansować proces wytwórczy. Dzielić się wiedzą i kontaktami (one w życiu zawodowym są nawjważniejsze) w celu stworzenia produktu na podstawie POC. Niech Polska wykorzysta ten potencjał jaki mamy. Ponieważ mamy najlepszych naukowców na świecie, jednak co do realizacji wygląda to bardzo kiepsko na tle Europy, już nie wspomnę na tle Świata.
Jakie inne wynalazki są warte uwagi?
Okulary VR – jednak inne niż proponuje rynek. Aktualnie rynek jest bardzo ściśnięty prze wiele firm. Jednak pomysł z soczewką oddalającą sprawia, że oko bardzo szybko się męczy a ekran jest powiększony do takiej wielkości, że jakość jest bardzo słaba. Czasami widać nawet pixele a moim zdaniem obecna technologia pozwala zrobić to zdecydowanie lepiej. Jednak całkowicie inaczej niż obecne rozwiązanie (omówie dwa moje pomysły).
Mamy zaginany ekran. Wyobraźcie sobie głowę w ekranie półkolistym już na starcie mamy większy ekran i 3d z technologią TV a nie jak obecnie w okularach VR soczewka oddalająca ekran telefonu komórkowego. W ostatecznoścni ekran lcd zamienić z mikro żutnikiem wtedy na 100% nie widzielibyśmy pikseli, jednak jakość nadal nie byłaby tak dobra jak w ekranie półkulistym. Czemu wcześniej tak nie zrobiono? Ponieważ od niedawna są ekrany umożliwiają stworzenie takiego produktu.
Tarcza laserowa – aktualnie Polska kupuje patrioty. Jednak część krajów testuje już tarczę laserową oraz montują lasery na swoich okrętach. Dlaczego my mielibyśmy tego nie robić? zwłaszcza że mamy jednych z najlepszych naukowców na świecie. System do tworzenia prądu przy użyciu fal morskich – nie wiem oczywiście jaką wydajność tego typu rozwiązanie generuje, jednak wydaje mi się godne zainteresowania. Jest to też świetna alternatywa dla wiatraków które jednak bywają głośne.
Pewnie wielu z was wie że przez spalanie plastiku możemy uzyskać substancje nadającą się do działania silnika disla. Na świecie mamy wiele problemów z plastkiem. Pływają również wyspy składające się z plastiku. Zastanawiam się czy nie warto byłoby dla dobra świata zebrać te śmieci i zamienić na energię?
Zdalnie sterowana Mikro Łódź podwodna (nazwijmy je podwodne drony) – wyposażona w sztuczną inteligencje do rozpoznawania celów (rozróżnianiu cel albo wróg). Mogłaby bronić naszych statków, wydaje mi się, że łodzie wielkości 3 metrów długości w technologii stealth byłyby wystarczające. Nie wiem, czy sensem jest tworzenie ogromnych łodzi z ludźmi na pokładzie za setki milionów dolarów, jeśli można mieć takiego drona i AI do niego.
Bardzo mi się też podoba strój do latania w formie skrzydeł albo drona do przeniesienia żołnierza. Jest to moim zdaniem super rozwiązanie. Jest to taki sprzęt, który powinien być na standardzie dostępny na wyposażeniu wojska Polskiego np. dla jednostek typu grom.
Na sam koniec zostawiłem projekt spinLaunch, który mi się podoba najbardziej. Jest dla mnie totalnie genialnym pomysłem. Otóż rakieta jest rozpędzana w próżni do pewnej prędkości powoli po okręgu, aby sprzęt elektryczny pocisku wytrzymał przeciążenie i dopiero wtedy jest wystrzeliwana. Ja osobiście bym się zastanowił czy nie lepiej rozpędzić działo elektromagnetyczne i wtedy wystrzelić ładunek w kosmos. Jednak idąc dalej to wyobraźcie sobie połączenie stratoLaunch ze spinLaunch. Samolot wynosi machinę w powietrzę i tam wszystko się dzieje. Normalnie rozsadziło mi mózg jak o tym myślę. Jest to pomysł, który może realnie zmienić świat i pomóc nam stać się międzyplanetarnym gatunkiem bardzo szybko. Czemu nasi naukowcy mieliby też nie rozpracować tego tematu?