News

Meta będzie śledzić Twoje oczy. Wszystko to z jednego powodu

wirtualna rzeczywistość

Meta oficjalnie zaprezentowała swój nowy zestaw do wirtualnej rzeczywistości – Quest Pro. Okazuje się, że firma ma zamiar wykorzystać go do dość… niecodziennej rzeczy. Sensory oraz kamery umieszczone w Quest Pro będą skanować nasze oczy. Wszystko to po to, aby Meta mogła lepiej dopasować wyświetlane reklamy. 

Meta będzie śledzić nasze oczy 

Prezentując nowy zestaw Meta Quest Pro za 1500 dolarów (swoją drogą, kto to kupi?), amerykańska firma zaktualizowała swój regulamin i dodała kilka ciekawostek do polityki prywatności. Jeden z podpunktów, zatytułowany “Eye Tracking Privacy Notice” zawiera w sobie informacje dotyczące danych związanych ze śledzeniem oczu użytkownika, aby “pomóc spersonalizować doświadczenia i ulepszyć Meta Quest” – cokolwiek to znaczy. Sama polityka prywatności firmy Marka Zuckerberga nie wspomina więc, że będzie wykorzystywać konkretne dane do marketingu, ale hasła typu “personalizacja doświadczeń” oznaczają nic innego, jak typowe zbieranie danych związanych z wyświetlaniem dopasowanych reklam. 

Dane pobierane z samego headsetu pozwolą więc Meta określić czy użytkownik angażuje się w wyświetlaną reklamę czy też pomija ją za wszelką cenę. Zestaw Quest Pro będzie więc idealnym narzędziem do tego, aby sprawdzić, co dokładnie interesuje nas w świecie wirtualnej rzeczywistości. 

Co gorsza, w przypadku Meta tego typu technologie śledzące, to żadna nowość. Firma od lat opracowuje podobne rozwiązania i składa całą masę patentów związanych ze śledzeniem konkretnych cech użytkownika. Póki co Mark Zuckerberg nie zdecydował się jeszcze na wprowadzenie reklam do rozwijanej przez firmę platformy Horizon Worlds, ale to raczej tylko i wyłącznie kwestia czasu. Podobne działania czekają zapewne stale rozwijany koncept metaverse, na który Meta przepala tonę gotówki (do tej pory około 15 miliardów dolarów). 

Czy regulacje są potrzebne? 

W Stanach Zjednoczonych urzędnicy wykorzystują Biometric Information Privacy Act, który zakłada uzyskanie zgody użytkownika przed zbieraniem i przetwarzaniem danych biometrycznych. Inne kraje radzą sobie w tej kwestii gorzej, ale zakładam, że nie minie kilka lat, a doczekamy się konkretnych przepisów (szczególnie na terenie UE) związanych z prywatnością oraz pobieraniem wspomnianych danych. 

Meta nie ma najlepszych notowań jeśli chodzi zarówno o wykorzystanie prywatnych danych, jak i masowe wycieki informacji powiązanych z wrażliwymi informacjami użytkowników. W 2021 roku Meta zdecydowała się na wyłączenie technologii rozpoznawania twarzy na Facebooku i usunęła około miliarda “odcisków” zebranych od swoich użytkowników. 

Co dokładnie firma zrobi z danymi pobranymi za pośrednictwem swojego nowego zestawu do wirtualnej rzeczywistości? Tego jeszcze nie wiadomo. 

Wykorzystanie informacji do wyświetlania spersonalizowanych reklam ma być zapewne odpowiedzią na ostatnie bolączki Zuckerberga, którego imperium nie radzi sobie zbyt dobrze na giełdzie – cały czas notując spadki. 

Wiadome jest, że świat AR/VR i i metaverse będzie maszynką do kolekcjonowania danych. Pytanie tylko – jak dużą? 

Dziennikarz technologiczny od prawie dekady. Człowiek z nienasyconą ciekawością. Fan trudnych pytań, kawy specialty i roweru szosowego. Uzależniony od internetu.

Podobne artykuły

[wpdevart_facebook_comment curent_url="https://justjoin.it/blog/meta-quest-pro-sledzenie-oczu" order_type="social" width="100%" count_of_comments="8" ]