Praca tylko przez cztery dni w tygodniu? Ta firma sobie z tym poradziła
Coraz więcej firm zastanawia się nad wprowadzeniem czterodniowego tygodnia pracy. Dla wielu to świetny pomysł, tylko jak to zrobić, żeby wszystkie obowiązki zawodowe “upchać” w zaledwie cztery dni? Zobaczmy, jak do tematu podszedł Buffer.
Buffer to aplikacja przeznaczona do zarządzania kontami w mediach społecznościowych, umożliwiająca użytkownikowi planowanie postów m.in. na Twitterze, Facebooku, Instagramie czy LinkedInie. Stworzył ją start-up założony przez grupę europejskich emigrantów z San Francisco. Dziś Buffer to zespół 85 osób pracujących zdalnie z 15 krajów w różnych częściach świata, ponad 4,5 miliona zarejestrowanych użytkowników i ponad 16 milionów dolarów rocznych przychodów.
Pierwsze przymiarki
Jakiś czas temu firma postanowiła wdrożyć czterodniowy tydzień pracy. To rozwiązanie, nad którym myśli coraz więcej firm, a niektóre (jak np. Cisco) już je wprowadziły. Praca w systemie cztery dni pracy plus trzy dni wolnego ma swoje plusy i minusy. Z pewnością plusem jest dłuższy weekend i więcej czasu na życie prywatne. Z drugiej strony niektórym ciężko jest wykonać wszystkie taski w ciągu czterech dni – to zbyt mało czasu. Z pewnością wdrożenie takiego modelu pracy wymaga odpowiedniego podejścia i przygotowania.
I tak to zrobił Buffer. Tamtejszy zespół Customer Advocacy dostosował swoje harmonogramy, cele i nastawienie, aby zaaklimatyzować się i rozwijać w ciągu czterodniowego tygodnia pracy, jednocześnie ciągle wspierając klientów.
Pierwszy eksperyment odbył się w maju 2020 r. Pracownicy byli zachwyceni, choć początkowo ostrożni, czy w krótszym czasie będą w stanie kompleksowo zadbać o wszystkich swoich klientów. Rzecz w Advocacy polega na tym, że nawet jeśli pracuje się o jeden dzień mniej w tygodniu, ilość przychodzących zgłoszeń od klientów pozostaje w większości niezmieniona. Trzeba więc było wypracować pewien system.
Na przestrzeni ostatnich lat zespół Customer Advocacy zorganizował cykl tzw. letnich piątków, podczas których pracownicy mieli pół dnia wolnego w piątki przez jeden miesiąc w lecie. – “Wiele się dzięki temu nauczyliśmy, więc mieliśmy już pewien obraz tego, jakie wyzwania i możliwości pojawią się, gdy wejdziemy w czterodniowy tydzień pracy” – czytamy opinie pracowników na blogu Buffera.
Kiedy firma po raz pierwszy rozpoczęła pracę w czterodniowych tygodniach, każdy zespół mógł sobie wybrać dowolny dzień, w którym nie będzie pracował. Cała firma w większości podzieliła się na dwa obozy: środy lub piątki.
ZOBACZ TEŻ: Pójdziemy na L4, jeśli czujemy wypalenie zawodowe. Zmiany od przyszłego roku
– “Od samego początku wiedzieliśmy, że będziemy potrzebować różnych dni wolnych dla różnych członków zespołu. Początkowo zmienialiśmy dni wolne, więc koledzy z zespołu co tydzień mieli wolne, ale zawsze ktoś pozostawał online. Robiliśmy to przez pierwszy miesiąc i nie przyjęło się. Po pierwsze, przygotowanie tego harmonogramu wymagało zbyt wiele prac administracyjnych; po drugie, pracownicy Advocacy mieli trudności z planowaniem czegokolwiek, gdy dzień, w którym byli offline, ciągle się zmieniał” – przyznają pracownicy Buffera.
Jak wygląda czterodniowy tydzień pracy w Buffer?
W końcu udało się wypracować harmonogram, który się sprawdza. – “Zapytaliśmy członków zespołu o preferencje dotyczące dnia wolnego i staramy się podążać za tym. Większość ludzi zdecydowała się na piątek wolny, niektórzy wolą poniedziałek, inni – środę. Teraz harmonogram jest spójny co tydzień, więc wiemy dokładnie, kto będzie online każdego dnia tygodnia” – czytamy na blogu Buffera.
Ważną częścią tego systemu było zbudowanie go w taki sposób, aby większość członków zespołu mogła wziąć trzy dni wolnego z rzędu. – “Prowadzenie ciągłej rozmowy z klientem może być trudne, jeśli masz wolny dzień w środku tygodnia. Zbudowaliśmy harmonogram z myślą o tym, chociaż mamy kilku członków zespołu, którzy cenią sobie wolne w środy i popieramy to. Jednak dla większości zespołu jest poniedziałek lub piątek wolny” – mówią pracownicy Buffera.
Oczywiście nadal istnieje tu możliwość pracy w dzień piąty – dla tych, którzy czują, że nie wyrobili się ze swoimi obowiązkami i nie chcą mieć później zaległości.
System był testowany i modyfikowany przez sześć miesięcy. Po tym czasie udało się go zoptymalizować tak, by nie tracili na tym klienci i by firma realizowała wyznaczone cele. Czyli: udało się.
Zdjęcie główne pochodzi z unsplash.com. Źródło: Buffer.