Facebook spojrzy nam prosto w oczy. A to dopiero początek

Facebook oficjalnie rozpoczął misję, która w przyszłości ma zmienić postrzeganie internetu. Mark Zuckerberg poinformował, iż jego firma przygotowuje parę inteligentnych okularów, które już niebawem trafią na rynek. Za współpracę przy projekcie ma być odpowiedzialna popularna marka Ray-ban. Czy właśnie oglądamy wstęp do ewolucji Facebooka?

Przychody Facebooka są na ten moment całkowicie uzależnione od rynku reklamowego – i firma Marka Zuckerberga zdaje sobie z tego sprawę. W ostatnich miesiącach dowiedzieliśmy się, iż ogromna ilość pracowników giganta jest zaangażowana w projekty powiązane z rozszerzoną oraz wirtualną rzeczywistością. Facebook nie chce bowiem osiadać na laurach związanych z Oculusem, pomimo że ten sprzedaje się wyśmienicie. Mark Zuckerberg ma plan wykraczający daleko poza samą wirtualną rzeczywistość. Inteligentne okulary mają być pierwszym krokiem w tym kierunku.

Facebook stworzy swoje pierwsze, inteligentne okulary

“Nasze okulary zachowają ikoniczny kształt i pozwolą na robienie całkiem fajnych rzeczy. Jestem podekscytowany, że inteligentne okulary trafią na rynek komercyjny, a my będziemy mogli kontynuować nasze plany i pomysły prowadzące do stworzenia nowej generacji okularów AR w przyszłości.” – przekonywał podczas prezentacji wyników finansowych, Mark Zuckerberg.

Inteligentne okulary od Facebooka były tematem plotek oraz przecieków już od dawna – pierwsze wzmianki pojawiły się bowiem w 2019 roku. Projekt “Orion”, bo tak nazwano wysiłki inżynierów, od początku angażował markę Ray-ban i firmę Luxottica. Inteligentne okulary z założenia miały zastępować smartfona – dzięki nim użytkownicy mogliby rozmawiać przez telefon, transmitować rzeczywistość dookoła na żywo i przesyłać ją do Facebooka. Zespół Reality Labs działający w strukturach wewnętrznych amerykańskiego giganta milczał i milczał. Aż do teraz.

Inteligentne okulary są dla Facebooka ważnym krokiem milowym w ewolucji i wyjściu poza ramy przeładowanych już multimediami portali społecznościowych.

Metaverse

Mark Zuckerberg dąży do przekształcenia Facebooka w firmę “metaverse”. To hasło zostało bardzo szybko podchwycone przez Dolinę Krzemową i futurystów. Co ono właściwie oznacza?

Metaverse to nic innego, jak wirtualne środowisko, w którym użytkownicy korzystający na co dzień z sieci będą mogli być obecni z innymi ludźmi, w swoistej przestrzeni cyfrowej. Nie tylko “przeglądamy” internet, ale również w nim “uczestniczymy” – wchodząc nieco głębiej w samą sieć.

Metaverse ma pozwolić Facebookowi nie tylko dalej rozwijać największy portal społecznościowy świata, ale również w pewien sposób rozszerzyć świat cyfrowej interakcji dopisując do niej rzeczywistość rozszerzoną oraz wirtualną.

Smartfony, tablety, telewizory – to wszystko platformy dostępne dziś. Metaverse, rozszerzona i wirtualna rzeczywistość to z kolei “platformy jutra”.

Facebook mocno sygnalizuje swoje plany jednocześnie nie pokazując żadnych danych związanych ze sprzedażą Oculusa. Zapowiedzi dotyczące przyszłości serwisu na pierwszy rzut oka wyglądają więc nieco mgliście.

Oferty pracy z

Pora na dywersyfikację

Facebook wie, iż w najbliższych latach musi zrobić wszystko, aby częściowo pozyskać nowy kanał dla swoich przychodów, odcinając go od lejka reklamowego. Ostatnie zmiany w systemie iOS od Apple pozwalające blokować śledzenie identyfikatorów użytkowników były bowiem sporym ciosem dla firmy Marka Zuckerberga.

Ambicje są wysokie. Oprócz okularów, Facebook Reality Labs ma pracować także nad sprzętami ubieralnymi (w postaci opaski na nadgarstek lub zegarka), a także innymi pomysłami, które będą uzupełnieniem i naturalnym spoiwem dla okularów do wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości.

Ewolucja Facebooka i zbudowanie nowego portfolio marki zostało zaplanowane na większość obecnej dekady.

Dyskusję o prywatności i wykorzystywaniu naszych danych trzeba będzie więc odłożyć zdecydowanie na później.

fot. Unsplash.com / źródło: CNET, TechCrunch, TheVerge