Praca zdalna programisty w 2021. Wady i zalety pracy zdalnej w IT
– Nie ma co ukrywać, że praca zdalna potrafi rozleniwić i można stać się zbytnim domownikiem, co mi też zdarzyło się w pewnym okresie życia. Skoro można pracować z łóżka to po co z niego wstawać, po co przebierać się z piżamy, skoro całą dobę można spędzić w sypialni. A jak już człowiek jest cały dzień w piżamie, to przecież nie wyjdzie na zakupy, ani na siłownie, ani do ludzi – powiedział nam Grzegorz Krukowski, Programista z 15-letnim doświadczeniem.
Z Grzegorzem rozmawiamy o pracy zdalnej, która dla wielu jest nowością. Jak ją postrzega? Na co warto zwrócić uwagę podczas zdalnej rekrutacji? Jak zorganizować sobie dzień pracy? Na te i na wiele innych pytań odpowiedzi znajdziecie w tym artykule.
Spis treści
Praca zdalna, czy decydują zarobki?
Gdybyś mógł wybrać: pracę zdalną za mniejsze wynagrodzenie albo pracę w biurze za większe wynagrodzenie – co byś wybrał i dlaczego?
Uważam, że przy wyborze pracy nie powinniśmy kierować się tylko i wyłącznie wynagrodzeniem. Pieniądze są dobrym motywatorem, ale dają satysfakcję tylko na krótki czas. Moim zdaniem trzeba bardziej skupić się na tym czy dana praca spełni nasze oczekiwania pod kątem rozwoju osobistego, satysfakcji z wykonywanej pracy i z rzeczy, które powstaną przy naszym udziale oraz czy kultura pracy w firmie odpowiada naszym oczekiwaniom.
Jest obecnie tyle ofert na rynku IT, że na pewno znajdzie się praca, która spełni nasze wymagania nie tylko pod kątem finansowym, ale też pozwoli realizować wyższe cele. Praca zdalna ma ogromną przewagę – pozwala nam wybierać spośród ofert, nie ograniczając nas geograficznie. Nie będzie trzeba organizować przeprowadzki do innego miasta czy kraju, relokacji całej rodziny, aby znaleźć ciekawą ofertę pracy, która spełni nasze oczekiwania pod każdym względem. Szczególnie w okresie pandemii ogólnoświatowej ofert zdalnych przybywa i dostęp do nich jest znacznie ułatwiony a wybór coraz większy.
Jeśli znalazłbym ofertę pracy, która gwarantowałaby mi to, czego oczekuję i wymagałaby pracy w biurze – nie zawahałbym się skorzystać z takiej oferty. Niestety w moim przypadku, mieszkając w Szczecinie i pracując jako programista iOS/macOS – ofert na miejscu praktycznie nie ma albo są kompletnie niekonkurencyjne do ofert pracy zdalnej z zagranicy. Dla mnie to był główny powód, dla którego wybrałem tę formę pracy.
Wady, zalety i wyzwania pracy zdalnej
Co Tobie przeszkadza w pracy zdalnej?
W pracy zdalnej zdecydowanie najbardziej brakuje mi ludzi – bezpośredniego kontaktu z kolegami z pracy, luźnych pogawędek w przerwach na kawę, wspólnych wypadów na lunch. Narzędzia do komunikacji takie jak Slack, Zoom oczywiście zapewniają komunikację niezbędną do realizowania powierzonych zadań w pracy i w jakiś sposób przy ich wykorzystaniu możemy też sobie “pogadać”. W moim odczuciu nigdy nie zbudują jednak do końca takich samych relacji między pracownikami jak ich bezpośredni, codzienny kontakt. O wiele ciężej nawiązać przyjaźnie, poznać się od prywatnej strony.
W swojej karierze miałem okazję spróbować pracy w wielu różnych formach: w trzech różnych firmach wynajmowaliśmy mieszkanie i pracowaliśmy z kolegami “w kapciach”, przez pół roku pracowałem w biurze coworkingowym (WeWork) w Berlinie, przez parę lat pracowałem również w typowym biurze Open Space. Teraz od ponad 6 lat pracuję z domu. Każda z tych opcji ma swoje wady i zalety – każda wymaga innej organizacji życia i pracy.
Najmilej wspominam czasy, kiedy pracowaliśmy w Berlinie na wynajętym mieszkaniu z kuchnią, ogromnym stołem, domową atmosferą. Mieliśmy swobodę pracy z domu, ale mimo wszystko przez większość czasu pracowaliśmy wspólnie z jednego miejsca. Ułatwiało to komunikację, przeprowadzenie dyskusji na temat ważnych problemów i znalezienie ich rozwiązania. Było wystarczająco miejsca, żeby w razie konieczności zamknąć się w innym pokoju i w ciszy samemu popracować nad jakimś problemem, a jednocześnie spędzić wspólnie przerwy w pracy i na obiad.
Z jakimi wyzwaniami trzeba mierzyć się, pracując zdalnie?
Swoboda, którą oferuje zdalna praca, jest jej największą zaletą – ale jednocześnie wielkim wyzwaniem. Największym z nich jest narzucenie sobie odpowiednich ograniczeń i reguł, bez których bardzo szybko można się pogubić. Nie ma jednej, idealnej recepty na pracę zdalną – każdy musi odnaleźć własną drogę i swój work life balance – i nie jest to tak proste jak mogłoby się wydawać.
Dla każdego z nas sprawdzą się inne godziny pracy, jedni wolą pracować z domu inni z wynajętego biura, dla niektórych problemem okaże się samotność, dla innych równowaga praca życie i oddzielenie od siebie tych sfer. Dla mnie interesującym wyzwaniem było uświadomienie ludziom w moim najbliższym otoczeniu, iż praca z domu, nie znaczy, że jestem dostępny cały czas i w każdej chwili. Ciekawostką okazał się fakt, że o wiele szybciej udało mi się tego nauczyć moją 3-letnią wtedy córkę, że nie może wpadać do pokoju, kiedy tylko jej się podoba, niż żonę.
Narzędzia do pracy zdalnej
Jak radzisz sobie ze zdalną komunikacją z zespołem? Z jakich narzędzi korzystasz? Jakich zasad się trzymasz?
Trzeba mieć świadomość, że od naszej sprawnej komunikacji zależy efektywność całego zespołu, nie tylko nas samych. Trudno co chwilę zaglądać na komunikatory, czytając wszystko, co się tam pojawia, bo wybija to z rytmu, ale jednocześnie trzeba mieć świadomość, że dłuższy brak odpowiedzi z naszej strony może zdezorganizować pracę drugiej osoby.
Naszym główny narzędziem do komunikacji jest Slack, do wideorozmów używaliśmy Google Hangouts. Jak główny cel postawiliśmy sobie efektywność komunikacji – zależało nam na tym, aby komunikacja przebiegała jak najsprawniej i wymagała jak najmniej czasu każdemu z pracowników.
Dzięki Slackowi udało się scentralizować wszystkie kanały komunikacji – zintegrowaliśmy tam komunikaty z task managera (Clickapp), GitHuba, BugTracker, najważniejsze informacje z AppStore i Google Play jak również automatyzację informacji dla QA o nowych buildach gotowych do testów. Dzięki temu każdy miał podgląd do interesujących go kategorii wiadomości. Odpowiedni podział kanałów tematycznych pozwala na łatwe przefiltrowanie nieistotnych informacji.
Trzymaliśmy się zasady, aby pisząc wiadomość upewnić się, że trafi ona do odpowiedniej grupy, aby nie robić niepotrzebnego “hałasu” innym. Do tego dyskusje 1 na 1 odbywały się nie na publicznych kanałach – w tym samym celu. Staraliśmy się również, aby wiadomości były w miarę zwięzłe i krótkie – wszystko, co wymagało dłuższej wymiany zdań i wyjaśnień raczej rozwiązywać poprzez rozmowę głosową.
Zasady rekrutacji do pracy zdalnej
Jak rekruterzy powinni sprawdzać, czy kandydat “nadaje się” do pracy zdalnej w IT?
Szukałbym w profilu kandydata cech samoorganizacji, samodyscypliny, samodzielności – które będą niezbędne do takiej pracy. Kandydaci, którzy prowadzili własny firmy, pracowali na innych zasadach niż wymuszone 8 godzin w biurze, musieli realizować projekty, a jednocześnie zarządzać pracownikami, szukać kolejnych klientów, załatwiać w międzyczasie sprawy księgowe – tacy będą mieli o wiele większe szanse na szybkie i bezproblemowe odnalezienie się w pracy zdalnej.
Drugą najważniejszą cechą według mnie będzie ocena komunikatywności kandydata – jego zaangażowanie w rozmowę, swoboda wypowiedzi – to czy zadaje sensowne pytania odnośnie profilu firmy, oferty pracy i czy wychodzi z inicjatywą w tej rozmowie, czy tylko biernie odpowiada na zadawane pytania.
W kwestii komunikacji obawiałbym się kandydatów, którzy nie odpowiadają na propozycję terminu rozmowy rekrutacyjnej przez zbyt długi czas. W końcu na tym etapie rozmów ustalenie tego terminu powinno być dla kandydata najważniejszą kwestią, jeśli podchodzi do sprawy poważnie/ Jeśli nawet nie będzie w stanie spotkać się w najbliższym czasie, oczekiwałbym szybkiej i krótkiej wiadomości zwrotnej z informacją, kiedy da on ostateczną odpowiedź.
Trzecią nie mniej istotną kwestią jest to, dlaczego kandydat chce pracować zdalnie. Jeśli ktoś tylko chce spróbować, jak to jest lub został zmuszony do szukania pracy zdalnej, bo w okolicy nie ma innej – istnieje ryzyko, że nie odnajdzie się w tej sytuacji i zrezygnuje dość szybko lub będzie nieefektywny.
Praca zdalna a firmy IT – możliwości i organizacja
Co firmy mogą zrobić, żeby uprzyjemnić pracę zdalną?
Jest sporo alternatyw dla owocowych czwartków i myślę, że ciężko dla wszystkich pracowników zaproponować jedno atrakcyjne rozwiązanie. Zdecydowanie postawiłbym na wsparcie pracownika w tej pracy zdalnej, jego potrzeb i rozwoju osobistego. Sprawdzą się klasyczne opłaty za siłownie, sporty, ale również dodatkowy budżet na rozbudowę stanowiska pracy, zakup literatury fachowej, szkolenia online, dopłata do wynajmowanego biura lub opłacania hot-deska w co-workingowym biurze, jeśli ktoś woli pracować poza domem.
Spotkałem się też z propozycją finansowania cateringu dietetycznego. Poza tym raz na jakiś czas dobrze zorganizować integracyjne spotkanie dla całej firmy bądź spędzić parę dni we wspólnym biurze.
Twoim zdaniem firmy powinny dostarczyć sprzęt potrzebny do pracy? Ergonomicznie zaprojektowany fotel, biurko, komputer?
O swój komfort i warunki w pracy wolę zadbać sam – jestem zwolennikiem wyższej pensji niż dodatków tego typu. W moim przypadku z racji tego, że jestem nałogowym graczem, moje domowe stanowisko do grania w pewnym momencie stało się jednocześnie wygodnym i komfortowym stanowiskiem do pracy – udało mi się sprawnie połączyć prywatne hobby z pracą.
Jedynym sensownym rozwiązaniem dla mnie jest ustalenie pewnej kwoty miesięcznie lub rocznie dla pracownika na usprawnienie jego miejsca pracy i finansowanie zakupów przez niego dokonanych w tym celu. Mimo wszystko wybór najpotrzebniejszych i odpowiednich elementów zostawiłbym samemu pracownikowi.
Co dla pracodawców zmieniła praca zdalna? Zespoły, z Twojego doświadczenia, lepiej pracują zdalnie, czy jednak borykają się z większą liczbą wyzwań?
Moja firma przestawiła się na pracę zdalną dużo wcześniej niż czas covidu – ze względu na to, że część pracowników wyjechała z przyczyn prywatnych z Berlina, a chcieliśmy utrzymać ten sam zespół. Przez Covid więcej firm przechodzi ten sam proces – i dla każdego na pewno jest to duże wyzwanie. Pracodawcy muszą mieć o wiele większe zaufanie do swoich pracowników, przedstawić swoje oczekiwania bardziej na efekty prac niż mikrozarządzanie i kontrolowanie czasu pracy – o ile nie zrobili tego wcześniej.
Spotkałem się jednak z firmami, które dalej próbują utrzymać system kontroli poprzez robienie zdjęcia z kamerki z laptopa i screenshot ekranu w losowych odstępach czasu i pełne raportowanie czasu pracy. Od zawsze byłem przeciwnikiem tego typu zarządzania, a przy zdalnej pracy tym bardziej to robi się nieco dziwne. Po drugie na pewno pracodawcom o wiele ciężej będzie zbudować odpowiedni klimat firmy, relacje między pracownikami. Wiele firm bardzo o to dbało, organizując eventy, dbając o odpowiednią atmosferę w biurze i różne atrakcje. Przy zdalnej pracy, gdzie pracownicy są rozsiani po świecie, ten temat na pewno jest dużym wyzwaniem dla pracodawców.
Myślę, że największym ryzykiem jest to, że nie każdy pracownik sprawdzi się w tym trybie pracy. Część tych, którzy byli świetni w biurze, mogą okazać się niezorganizowani i nieefektywni przy zdalnej pracy.
Pracowałeś w wielu firmach – jak podchodziły do organizacji pracy zdalnej zespołów? Każdy członek teamu powinien wybierać, w jakich godzinach pracuje?
Pracowałem głównie w startupach – a one z zasady mają o wiele luźniejsze podejście do takich tematów i bazują głównie na zaufaniu do pracowników, że zrobią, co należy. Liczą bardzo na ich zaangażowanie w firmę, produkt i umiejętności samoorganizacji. Firmy, z którymi miałem przyjemność pracować, nigdy nadmiernie nie kontrolowały i nie narzucały godzin pracy, nawet w przypadku pracy biurowej. Każdy organizował sobie czas pracy tak, aby osiągnąć założone cele w określonym czasie.
Oczywiście były momenty, gdzie na początku tygodnia czy sprintu trzeba było się stawić o danej porze – omówić cele ogólne, rozpisać zadania, rozwiązać problemy, zanim każdy zabrał się do pracy. I podobne zasady mamy do dzisiaj w przypadku zdalnej pracy.
Codziennie standupy i częsta kontrola moim zdaniem nie mają większego sensu – my ustalamy cele na dłuższy okres czasu, na najbliższe 2-3 tygodnie najmniej i w trakcie każdy robi swoje i jest odpowiedzialny za pewien zakres prac.
Co w życiu zmienia praca zdalna? Porozmawiajmy o aspektach work life balance.
Wychodząc z domu do pracy na określoną z góry wymuszoną liczbę godzin, będąc w otoczeniu innych współpracowników – na pewno prościej utrzymać rutynę i prościej oddzielić pracę od życia prywatnego zachowując równowagę między nimi. Wychodzisz z biura i odcinasz się fizycznie od tego miejsca, w domu relaksujesz i cieszysz życiem rodzinnym. W pracy zdalnej – szczególnie jeśli ktoś wykonuje ją w domu – te granice bardzo szybko się zacierają i ten podział czasu pracy i życia sprawia problemy wielu osobom, także mnie. Zawsze miałem problemy z odcięciem pracy zawodowej od życia prywatnego – często nawet wychodząc z pracy, wieczorami myślałem jak rozwiązać jakiś problem lub planowałem dalsze kroki w projekcie.
Siedzenie po godzinach w biurze dawało mi zawsze jakieś poczucie winy, natomiast w domu – nikt tego nie widział – mogłem więc pracować całymi nocami. Z drugiej strony parę osób miało problem ze zmuszeniem się do rozpoczęcia pracy, przytłoczonych domowymi obowiązkami i poczuciem wolności, nie byli w stanie zorganizować odpowiedniej ilości czasu na realizację powierzonych im zadań.
Kolejnym aspektem jest to, że wybór pracy zdalnej z domu wpływa też na nasze rodziny i ludzi z najbliższego otoczenia. To, że jest się w domu, nie oznacza, że ma się dużo więcej wolnego na domowe obowiązki, szybkie zakupy czy odpowiadanie na każdy telefon, wiadomość.
Nie ma co ukrywać, że praca zdalna potrafi też rozleniwić i można się stać zbytnim domownikiem, co mi się osobiście zdarzyło w pewnym okresie życia. Skoro można pracować z łóżka to po co z niego wstawać, po co się przebierać z piżamy skoro i tak po pracy jest się dalej w łóżku. A jak już człowiek jest w piżamie, to przecież nie wyjdzie na zakupy, ani na siłownie, ani do ludzi.
Pozytywna strona jest taka, że łatwiej poznać sąsiadów, bo kurierzy szybko uczą się, że człowiek jest cały czas w domu i komu mogą podrzucać paczki z całego bloku.
Zasady pracy zdalnej
Na koniec przygotujmy zbiór zasad pracy zdalnej, których trzeba trzymać się każdego dnia.
Nigdy nie byłem wielbicielem sztywnych zasad, codziennej rutyny. W moim przypadku o wiele lepiej sprawdzają się luźniejsze warunki współpracy, możliwości elastycznych godzin i organizacji czasu pracy. Tak jak pisałem wcześniej, wydaje mi się, że dla każdego sprawdzą się inne reguły i każdy musi wypracować swój sposób na to jak pracować zdalnie, własny work life balance i zasady, które pomogą mu go przestrzegać.
Zawsze staram się przed pracą załatwić pilne sprawy domowe i rodzinne, odwieźć dziecko do przedszkola, wracając zrobić zakupy – tak, żeby potem w ciągu dnia później się już nie dekoncentrować tym, że coś nade mną wisi, co muszę załatwić do określonej godziny. Przed pracą staram się wcisnąć jakąś siłownię, squasha lub pobiegać, jeśli jest luźniejszy dzień. Obecnie pracę zaczynam około 10:00 – z reguły spotkania nie zaczynały się wcześniej i pracuję do 18:00 z przerwą na obiad. Wieczory spędzam z rodziną. Latem staram się zaczynać wcześniej, aby spędzić nieco więcej czasu popołudniem poza domem, jak jest pogoda.
Z ogólnych porad, które myślę, że przydadzą się każdemu, to nie odrywać się zbyt często od pracy, bo każdy mały przerywnik wybija z rytmu. Dla mnie lepiej sprawdza się robienie jednej dłuższej przerwy niż wielu krótkich. Dodatkowo warto szczególnie na początku kontrolować jak dużo czasu w ciągu pracy zajmują nam przerywniki takie jak facebook, prywatne dyskusje, telefony, rozrywka. Dlatego wyłączam notyfikacje na telefonie i komputerze niedotyczące bezpośrednio spraw związanych z pracą. Ustawienie tego zajmuje nieco czasu, ale ułatwia późniejsze odfiltrowanie niechcianych informacji.
Jeśli zbyt dużo czasu poświęcimy na te rzeczy w ciągu dnia, potem przyjdzie siedzieć do późna, aby nadrobić stracony czas – wówczas równowaga praca życie może zostać zachwiana.
Grzegorz Krukowski. Programista z 15-letnim doświadczeniem, ciągle podążający za aktualnymi trendami i nowoczesnymi technologiami. Karierę zaczynał w J2ME tworząc gry na urządzenia mobilne, później przez parę lat PHP i ActionScript przy projektach facebookowych gier oraz odrobinę webdeveloperki. Obecnie od paru lat udało mu się wrócić do korzeni i pracuje nad aplikacjami mobilnymi w iOS i Android. Uwielbia klimat startupów, małych dynamicznych firm, pracę poza strefą komfortu, tworzenia projektów od podstaw i wpływania na produkt nie tylko od strony technicznej, ale również ich optymalizacji i wpływania na kierunek ich rozwoju.
Jeśli chcesz poczytać o doświadczeniach programisty pracującego zdalnie w 2021, przeczytaj także ten tekst.