Praca zdalna w IT okiem programistów. Polscy programiści na świecie
Zapraszamy na kolejny odcinek livestreamu z Polskimi Programistami na Świecie! Tym razem, nasi goście opowiedzieli o tym, jak ich firmy radzą sobie z kryzysem w związku z koronawirusem. Zatem tematem przewodnim naszej dyskusji były szanse i zagrożenie pracy zdalnej, tak powszechnie teraz praktykowanej.
Zapis wideo z całego spotkania możecie znaleźć poniżej:
https://www.facebook.com/JustJoinIT/videos/605887820000698/
W naszym wirtualnym studiu, w rolę prowadzącego dyskusję, wcielił się CEO JustJoin.It Piotr Nowosielski, a gośćmi byli programiści z doświadczeniem z pracą zdalną w IT. Wśród nich:
Łukasz Orłowski – Co-Founder’a, CTO firmy Archanan z Singapuru. Swoją firmę założył ze znajomym. Zajmują się koligacją testowania i rozwijania programowania na szeroką skalę.
Piotr Poletajew – Test Lead’a z &frankly ze Szwecji. Znany już z wcześniejszych livestreamów. Startup, w którym pracuje, oferuje usługi w modelu SAS. Zajmuje się mierzeniem employee managementu w swojej organizacji. Swoją pracę sam porównuje do „odkurzacza do słoni w pokoju”.
Barbara Fusińska – Machine Learning Strategic Cloud Engineer’a w Google z Londynu. Jej zespół składa się z inżynierów, których zadaniem jest robienie heavy liftingu i dowożenie do klientów rzeczy związanych z konkretną implementacją.
Home office w Londynie, Singapurze i Szwecji
Rozprzestrzenianie się zagrożenia związanego z koronawirusem, doprowadziło to tego, że wiele firm nakazało swoim pracownikom przejście na pracę zdalną. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, jak to wyglądało w Polsce, ale jak ten proces przebiegał w innych krajach?
W Google zmiany nadchodziły stopniowo. Najpierw ograniczeniom poddano konkretne regiony czy kraje, a następnie zabroniono pracownikom podróżować służbowo do miejsc zagrożonych (takich jak Chiny, Włochy, Iran itd.). Następnie firma dostosowywała się do zaleceń wprowadzanych przez kolejne państwa. Barbara Fusińska mieszka w Londynie, więc miała pełny obraz tego, jak tam postępowały zmiany. Wskazała, że najbardziej widoczne były one w obłożeniu pubów.
W Anglii alkohol pije się przeważnie w barach, dlatego zawsze zapełnione są one do ostatniego miejsca siedzącego. Kiedy wprowadzono obostrzenia dotyczące wyjść z domów, puby z automatu wyludniały.
W zagranicznych startupach również nie bagatelizowano sprawy. Piotr, z racji miejsca zamieszkania znajdującego się na północ od Sztokholmu, drogę do biura ma wyboistą. Jego codzienna trasa obejmuje samochód, pociąg, aż w końcu metro, co narażało go na dodatkowe ryzyko zachorowania. W momencie, w którym pisał maila o możliwość przejścia na pracę zdalną, dostał informację od prezes, że w &frankly można pracować z domu do odwołania.
W takim stanie znajduje się już trzeci tydzień, ale nie stoi on na przeszkodzie produktywności, a nawet, twierdzi, że dział produktu i inżynierowie czują się jak ryba w wodzie. Zdarzają się przypadki, w których pracują o 22:00 i jeszcze robią deployment. Jak sam określił, pojawia się taki „vibe hackathonowy”.
Nie inaczej sprawa prezentuje się w Singapurze. Łukasz, chociaż nie lubi rozkazywać ludziom, to musiał podjąć decyzję, aby odesłać ich na pracę zdalną. Z racji, że jest to zgrany zespół, to początkowo stawiał opory, ale ostatecznie w domu pracuje już cztery tygodnie. Sam Łukasz, kiedy chce zobaczyć świat zewnętrzny, to wykorzystuje możliwości, które oferuje mu VR – dzięki temu może sobie polatać myśliwcem albo polować na zombie.
Praca zdalna jako defaultowa opcja, nie benefit
Obecna sytuacja z pewnością zmieni nastawienie pracodawcy co do pracy zdalnej. Pomimo jej popularności, wiele osób nadal podchodzi do niej z dystansem. Przymusowe przejście na ten tryb z pewnością może to zmienić. Wśród podstawowych korzyści wynikających home office’a wyróżnia się takie zalety, jak oszczędność na środkach transportu, praca w przyjaznym środowisku czy mniejszy stres pracownika.
Nasi gości podali także argument, że pracując zdalnie, nawet jeśli zrobimy sobie drzemkę, to i tak czas spożytkowany na pracę jest efektywniejszy niż w biurze. Pojawiło się także pytanie: „Ile godzinnych spotkań face-to-face można by sprawdzić do jednego maila?”, co także przemawia na korzyść pracy zdalnej.
– Na pewno zmieni się nastawienie pracodawcy do pracy z domu – zaczyna Piotr Poletajew. – Praca z domu nie powinna być jakimś atutem czy featurem w ofercie pracy, tylko defaultową opcją.
Przy okazji przypominamy, że jeżeli nie jesteście pewni, czy Wasz zespół jest gotowy na przejście na pracę zdalną, to &frankly oferuje 14-dniową wersję próbną ich usług. Z kolei z kodem „justjoinit„, pierwszy miesiąc jest całkowicie za darmo. Gorąco zachęcamy!
To tylko drobna część całego livestreamu. Zachęcamy do obejrzenia całości i do zobaczenia!