11 wywiadów z polskimi programistami na świecie, które najchętniej czytaliście w 2018 roku
Na początku lutego 2018 roku ruszyliśmy z magazynem Just Geek IT, którego od początku założeniem było dostarczanie społeczności skupionej wokół IT wyjątkowych treści. Od początku wiedzieliśmy też, że na pewno zaciekawią Was wywiady z polskimi developerami, którzy znaleźli pracę za granicą. Dlatego poświęciliśmy sporo czasu, by porozmawiać z developerami mieszkającymi nie tylko w Dolinie Krzemowej i okolicach, ale też w Kambodży czy na Filipinach.
Poniżej przedstawiamy zestawienie 11 najciekawszych wywiadów z polskimi developerami na świecie, które najchętniej czytaliście w 2018 roku. Polecamy przeczytać każdą rozmowę, a przy okazji zapowiadamy, że szykujemy już kolejne materiały.
1. Jak praca dla Google to tylko w Dolinie Krzemowej
Marcin Kamiński, Senior Search Site Reliability Engineer, od lat marzył o pracy dla Google. Ciężko mu było zatem odmówić propozycji pracy, jaką otrzymał od rekrutera z Kalifornii. Przeszedł proces rekrutacji i postanowił przeprowadzić się do Doliny Krzemowej. W rozmowie, która jest pewnego rodzaju podróżą po ścieżce kariery developera, poruszyliśmy mnóstwo tematów związanych z programowaniem. Najważniejszy dotyczył jednak pracy w Google. Jak wygląda od środka?
2. W Dubaju dobry programista Scali może zarabiać nawet 50 tysięcy złotych miesięcznie
Łukasz Młynik, z który rozmawialiśmy o pracy na stanowisku Tech Leada w Dubaju, pracę juniora zaczął w gdańskiej firmie Kainos. To tam poznał, na czym tak naprawdę polega praca programisty. Przed wyjazdem do Dubaju dwa razy zmieniał miejsce pracy, aż zobaczył powiadomienie na Twitterze od headhuntera ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Umówili się na rozmowę, podczas której przedstawiono ofertę pracy i Łukasz postanowił z niej skorzystać. Jak wyglądały pierwsze dni w nowej firmie i co go zaskoczyło, gdy zamieszkał w Dubaju?
3. Norwegowie są nastawieni „na ludzi”, Szwedzi „na procesy”, a Polacy „na wynik”
Paweł Szczygielski, Senior Developer w polskim oddziale norweskiej firmy Powel, pierwsze doświadczenia programistyczne zdobywał podczas studenckiego stażu. Po studiach zrozumiał, że chce zajmować się wykorzystaniem programowania w przemyśle i swoją przyszłość związał z pracą nad dostarczaniem oprogramowania do pobierania i przetwarzania danych z liczników mediów. Z Pawłem rozmawiamy o jego ścieżce w karierze, ale głównie o tym, jakie korzyści ma programista pracujący w firmie ze skandynawską kulturą pracy.
4. Filipińscy developerzy wolą korporacje od startupów
Hubert Czerczer, Senior Team Leader, oraz Julita Pawińska, Marketplaces Team Leader, od kilku latu rozwijają filipiński oddział polskiego software house createIT. Ich zadaniem było zbudowanie zespołu developerów i powrót do kraju. Zostali jednak na Filipinach, by dalej rozwijać tam firmę. Przez te kilkadziesiąt miesięcy tak dobrze poznali lokalny rynek IT, że dziś nie mają problemów z zatrudnianiem świetnych programistów. Jak wygląda typowa ścieżkę kariery filipińskiego programisty?
5. Kambodża to kraj dla tych, co lubią zmienność
Maciej Witaszek, kierownik zespołu iOS w DMI, wybrał niecodzienny kierunek zamieszkania dla przeciętnego Europejczyka. Po latach pracy w warszawskich software house’ach postanowił zmienić coś w swoim życiu. Wpisał na LinkedInie „iOS expat”, przejrzał pierwsze wyniki i zaaplikował na ogłoszenie z Kambodży. Później było dosyć standardowo, ale za to życie w egzotycznym kraju do standardowych nie należy. Jak liderowi zespołu iOS żyje się w Kambodży?
6. Wiele flagowych funkcjonalności Spotify powstało jako oddolne projekty
Jan Stypka zanim znalazł pracę w Sztokholmie, starał się o pracę w CERNie. W ciągu dwóch lat wysłał ok. 6 aplikacji na różne programy stażowe i udało mu się dwa razy wyjechać do pracy w Szwajcarii. Niewiele mniej razy aplikował na wolne stanowiska w Spotify i nieraz słyszał odmowę. W końcu jednak udało mu się przejść etapy rekrutacji i został zatrudniony. Do dziś pracuje na stanowisku Data Engineera. Jak wyglądał pierwszy dzień pracy w Spotify? I jak duży wpływ na rozwój produktu mają developerzy?
7. Portugalczycy są bardzo pracowici, ale cieszą się życiem
Marta Gajowczyk pierwszą pracę front-end developerki znalazła we Wrocławiu. Później wyjechała na wymianę studencką z ERASMUSA do Paryża. Tam odbyła kilkumiesięczny staż, który przekonał ją do tego, że warto rozwijać się w stronę frontendu. Przed wyjazdem do Portugalii zatrudniła się w software housie z siedzibą we Wrocławiu, by w końcu zainteresować się wyjazdem za granicę. Po przejściu pierwszych etapów rekrutacji, przyjęła propozycję pracy i przeniosła się do Porto. Czy jest zadowolona z decyzji i poleca to miejsce wszystkim developerom?
8. Przez Pittsburgh do Kopenhagi
Michał Gacka, znalazł pracę za granicą, choć w kraju jej nie brakuje. Wyjechał jednak do Danii, by poznać bliżej świat programowania w ciekawym projekcie. Jego pasja do programowania zaczęła się w gimnazjum, ale została przerwana na studiach. — Brakowało mi po prostu kogoś, kto wszedłby do klasy, pokazał swoją pasję i zaangażowanie — wspomina. Michał po roku przerwy wrócił na studia, żeby zrobić magisterkę z uczenia maszynowego, a w tzw. międzyczasie znalazł pracę w TIA Technology. Jak wygląda na co dzień?
9. Od HR managera do developera
Mikołaj Klarżuk, absolwent psychologii, pracę w agencji doradztwa personalnego znalazł zaraz po studiach. W kolejnej firmie zajmował się rekrutacją m.in. programistów, a po czasie sam zainteresował się tematem nauki programowania. Gdy skończył kurs od Coders Lab postanowił znaleźć pierwszą pracę. Dziś jest junior frontend developerem, który pracuje Holandii. Jak wyglądała jego ścieżka rozwoju i czy Holandia to najlepsze miejsce dla początkującego programisty?
10. W Szkocji mid developera stać na dobry samochód
Mariusz Seklecki, Senior Software Engineer w GE Power, w Szkocji zakochał się podczas wakacji. Zobaczył, że życie w tym kraju wygląda zupełnie inaczej niż w ojczyźnie. Wraz z narzeczoną postanowili wyjechać. Najpierw zatrzymali się u rodziny, a później szukali zajęcia dla siebie. Tak dobrze spodobało im się życie w nowym kraju, że postanowili zostać na dłużej. Mariusz już 2,5 roku mieszka w Szkocji. Komu poleca zmianę miejsca pracy?
11. Facebook znalazł mnie na LinkedInie
Profil Mariusza Lisieckiego „wyświetlił się” rekruterowi Facebooka podczas przeszukiwania sieci kontaktów. Nie byłoby w tym nic dziwnego, że profil, o którym mowa został zarejestrowany na LinkedInie. M.in. o to, czy Facebook ma problem z konkurencyjnymi portalami, ale też o to, w jaki sposób można rozwijać swoją karierę w tak dużej firmie, zapytaliśmy naszego rozmówcę. Jak wygląda praca w Facebooku na co dzień?
Zdjęcie główne artykułu pochodzi z pexels.com.